Szpecące reklamy to marginalny problem, ale stan zachowania kamienic pozostawia sporo do życzenia. Takie są wstępne wnioski po kontroli ponad stu gminnych budynków. Teraz Miejski Konserwator Zabytków ma przygotować plan poprawy sytuacji.
– Okazało się, że w przypadku miejskich nieruchomości, reklamy szpecące otoczenie to niewielki problem – mówi Hubert Mącik, z biura MKZ. – Większość z nich to budynki mieszkalne. Największy kłopot jest z budynkami prywatnymi. Tu jednak nie możemy nic zrobić.
W rezultacie przygotowywane miesiącami regulacje w znikomym stopniu wpłyną na estetykę śródmieścia.
Kontrola WKZ objęła 130 budynków w różnych dzielnicach miasta. W pierwszym rzędzie miała pokazać stan zachowania budynków. Okazało się, że pod względem konstrukcyjnym są w dobrym stanie.
Takie remonty umykają konserwatorowi i mają zły wpływ na stan zachowania budynków. Przykładem mogą być ul. Lubartowska i Narutowicza.
Raport z kontroli posłuży do stworzenia Gminnego Programu Opieki nad Zabytkami. Ma on pomóc np. w planowaniu remontów i kontroli stanu budynków. Cenne obiekty zostaną wpisane do specjalnej ewidencji. Pomoże ona chronić je m.in. przed niefachowymi remontami.