Z bazyliki ojców dominikanów w Lublinie znikają miedziane rynny. W ciągu miesiąca skradziono je już dwukrotnie, raz złodzieja udało się spłoszyć.
O sprawie poinformowali dzisiaj na facebookowym profilu Dominikanie Lublin. „Od Świąt Wielkanocnych dokonano już dwóch kradzieży (i jednej próby kradzieży) rynien miedzianych z Kaplicy Tyszkiewiczów – czytamy. „Ich koszt, to kilkanaście tysięcy złotych. Wczoraj wieczorem znów dokonano kradzieży, a złodzieje zostali spłoszeni z przejścia do Kaplicy Paryskiej.”
Dominikanie apelują do osób spacerujących ulicą Złotą o zgłaszanie ojcom wszelkich niepokojących zachowań. „Straty finansowe dotykają również Was jako ofiarodawców” – czytamy w apelu w mediach społecznościowych.
U dominikanów kończy się dwuletni remont świątyni, w ramach którego zostały m.in. odrestaurowane obrazy, ambony i ołtarze. Do wnętrza bazyliki wróciła pierwotna kolorystyka. Pierwotny, renesansowy kolor z połowy XVII wieku pojawił się również na wieży kościoła.
Prace u dominikanów potrwają do końca czerwca.