Leszek Daniewski (PO) może pożegnać się ze stanowiskiem przewodniczącego Komisji Gospodarki Komunalnej w Radzie Miasta. Głosowanie w tej sprawie miałoby się odbyć 6 września.
"Nie może być tak, że gigantyczne zyski spółek traktowane są jako źródło dochodów. Kilka miesięcy temu prezydent zarekomendował zatwierdzenie nowych taryf za wodę i ścieki, tymczasem dziś prezesi dostają gigantyczne nagrody. To nic innego jak drenowanie kieszeni mieszkańców Lublina” – piszą radni w uzasadnieniu projektu.
Autorzy wniosku twierdzą, że komisja powinna działać "bardziej aktywnie i merytorycznie” i że "może się to stać jedynie w przypadku zmiany przewodniczącego”.
Już wcześniej, na samą zapowiedź złożenia takiego wniosku zareagował klub PO. Stwierdzał, że wniosek powinien dotyczyć też szefów trzech innych komisji (dwoje z nich jest z PiS), które pozytywnie opiniowały podwyżki. Klub PO wypominał też, że szef klubu PiS (podpisany pod projektem uchwały o odwołaniu Daniewskiego) głosował za zdjęciem bez dyskusji z porządku obrad punktu dotyczącego cennika wodociągów.
Leszek Daniewski nie odbierał od nas telefonu.