Nasz Czytelnik porusza problem ilości miejsc parkingowych w centrum Lublina. Przysłał też zrobione przez siebie zdjęcie dokumentujące sprawę.
Chciałbym zwrócić uwagę na problem, który powstał po oddaniu do użytku Placu Litewskiego. Mianowicie, w centrum miasta nie ma praktycznie gdzie zaparkować! Na tygodniu ludzie przyjeżdżają służbowo, w weekend zaś wypoczynkowo. W ogólnym rozrachunku centrum miasta, czy to poniedziałek, czy niedziela jest całe zajęte przez auta.
Pomijam fakt pokazów na Litewskim, gdzie w promieniu 1,5 km od placu kierowcy stają gdzie popadnie. W "zwykłą" niedzielę też nie jest wcale lepiej. Świętoduska, Zielona, Kapucyńska, Peowiaków, Niecała, Chmielna, Ogrodowa, to tylko przykładowe ulice, które są wręcz pozapychane przez auta. Parkowanie poza wyznaczonymi miejscami, na zakazie, na miejscach postojowych dla taksówek to tutaj norma.
Otwarcie w centrum miasta nowej, dużej i atrakcyjnej przestrzeni, która sama w sobie pochłonęła wiele miejsc parkingowych jest logistycznym dla kierowców samobójem. Może faktycznie wiekszy, wielopoziomowy parkingu w okolicy byłby rozwiązaniem...
Marian Nawarkiewicz