Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
W budynku u zbiegu Al. Racławickich i ul. Lipowej do wzięcia jest duży lokal po restauracjach KFC i Pizza Hut
(fot. Maciej Kaczanowski)
Miasto rezygnuje z ogłaszania kolejnej licytacji na wynajem pustych pomieszczeń w Astorii. Zamiast tego będzie czekać na pisemne oferty od zainteresowanych uruchomieniem tu działalności.
Dotychczasowe próby znalezienia chętnych na wynajęcie części Astorii kończyły się niepowodzeniem, bo nie było chętnych. W należącym do miasta budynku u zbiegu Al. Racławickich i ul. Lipowej do wzięcia jest duży lokal po restauracjach KFC i Pizza Hut, które mieściły się na parterze i zajmowały też część piwnic. Na nowego najemcę czeka również pozbawiony dostępu do światła dziennego lokal, w którym mieścił się klub Kotłownia.
Zarząd Nieruchomości Komunalnych kilkakrotnie ogłaszał przetargi mające wyłonić nowych najemców, ale efekt był za każdym razem taki sam: nie zgłaszał się nikt. Teraz ZNK nie będzie już organizować kolejnej licytacji, tylko będzie czekać na oferty w zamkniętych kopertach. – Wykorzystaliśmy możliwość wystawienia tych pomieszczeń w przetargu pisemnym bez ceny wywoławczej – informuje Łukasz Bilik, rzecznik ZNK.
Pisemny przetarg ofertowy może być ogłoszony na początku marca.
