Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
- Chcemy stworzyć model, który służyłby pomocą prokuratorom w całym kraju. By wiedzieli, jak działa na organizm substancja, która przez pomyłkę znalazła się w opakowaniach Corhydronu - zapowiedział dziś Robert Bednarczyk, prokurator apelacyjny w Lublinie.
Decyzją prokuratury krajowej to w Lublinie są badane zgłoszenia z całego kraju dotyczące niepożądanych skutków pomyłki z Corhydronem. Doniesienia spływają lawinowo. Prokuratura wie już o 42 mieszkańców Lubelszczyzny, zmarłych w ciągu ostatnich kilkunastu miesięcy, a zażywających Corhydron. Ale nie wiadomo czy zgon i lek mają ze sobą związek. Zostanie to wyjaśnione. Prokurator Bednarczyk zapowiada, że skorzysta z wiedzy i doświadczenia prokuratorów oraz biegłych łódzkich pracujących przy sprawie Pavulonu. - Substancja, która przez pomyłkę znalazła się w opakowaniach Corhydronu ma działanie podobne do Pavulonu - dodaje Bednarczyk.
Zdaniem lubelskiego prokuratora ekshumacja zwłok nie jest złym pomysłem. Powołując się na wiedzę łódzkich kolegów dodaje, że Pavulon w warunkach laboratoryjnych może przetrwać do roku czasu, w innych do miesiąca. (STEP)
Zdaniem lubelskiego prokuratora ekshumacja zwłok nie jest złym pomysłem. Powołując się na wiedzę łódzkich kolegów dodaje, że Pavulon w warunkach laboratoryjnych może przetrwać do roku czasu, w innych do miesiąca. (STEP)
