Sejmowa komisja sportu będzie apelować do ministra sportu o ekstra pieniądze na budowę puławskiego i lubelskiego stadionu oraz 50-metrowego basenu w Lublinie. To efekt dzisiejszego spotkania posłów z władzami naszego regionu.
Do Lublina przyjechali posłowie z całego kraju na pierwsze w tej kadencji wyjazdowe posiedzenie sejmowej komisji kultury fizycznej, sportu i turystyki. Jego inicjatorką była lubelska posłanka Magdalena Gąsior-Marek.
- Przez całe lata 60., 70. i 80. stosunek liczby obiektów sportowych budowanych w ówczesnym woj. katowickim w porównaniu z lubelskim był jak 100 do 1 - tłumaczył posłom marszałek województwa Krzysztof Grabczuk. - Regiony wschodniej Polski powinny być wzmocnione funduszami, żeby zniwelować tę różnicę.
Same dotacje z Unii to za mało, samorządy powinny dołożyć wkład własny. - Wójtowie czy burmistrzowie mają związane ręce, jeśli muszą dołożyć 60 proc., żeby coś zbudować - wyjaśnia Grabczuk. - Nie mają pieniędzy.
Podobnie w Lublinie. - Mówimy o budowie u nas pierwszej w regionie 50-metrowej pływalni. Ze wstępnych szacunków wynika, że to wydatek rzędu 80 mln zł - mówi Adam Wasilewski, prezydent Lublina.
- Jednocześnie chcemy budować stadion na 18 tys. widzów, co pochłonie 150 mln zł. A w najbliższych latach czeka nas budowa połączeń z obwodnicą, rozbudowa sieci wodociągowej i kanalizacyjnej za 400 mln zł i program wymiany taboru komunikacji miejskiej wraz z przebudową skrzyżowań za pół miliarda zł - wylicza Wasilewski. - W każdym przypadku, mimo dotacji, musimy wnieść wkład własny. Na wszystko nie wystarczy. Musimy wybierać.
Puławy, żeby poradzić sobie z budową stadionu piłkarskiego, rozważają nawet emisję obligacji. - Tymczasem nasze trójmiasto, czyli Puławy, Kazimierz i Nałęczów, zostało właśnie zakwalifikowane do finałowej grupy ośrodków, które mogą gościć reprezentacje w czasie Euro 2012 - podkreśla prezydent Puław Janusz Grobel.
- Będzie chyba dużym wyróżnieniem, jeśli w publikacji UEFA na mistrzostwa pojawi się nasz region. Dlatego proszę państwa o wsparcie.
Po wczorajszym posiedzeniu pojawiła się na to szansa. - Będziemy apelować do ministra sportu o pieniądze - zapowiedział poseł Ireneusz Raś, wiceprzewodniczący komisji. - Jest realna szansa na dofinansowanie budowy basenu i dwóch stadionów z budżetu państwa.
- Chcemy też, żeby powstał specjalny fundusz z Totalizatora Sportowego na wsparcie infrastruktury sportowej tylko w Polsce wschodniej - dodaje Grabczuk. - Taki, jak już działa w funduszach unijnych.