Potrzebowała gotówki na zapłacenie za studia, dlatego okradła swojego dziadka. Tak się tłumaczyła 22-letnia mieszkanka Lublina, której grozi teraz do 10 lat więzienia
Policjanci szybko ustalili sprawcę, bo nagrała go kamera. - Duże było zdziwienie poszkodowanego, kiedy okazało się, że pieniądze skradła jego wnuczka. 22-latka trafiła na komisariat. Przyznała się do winy. Jak tłumaczyła, okradła dziadka , gdyż potrzebowała pieniędzy na pokrycie zaległych opłat na studiach - wyjaśnia Anna Kamola z lubelskiej policji.
Za kradzież z włamaniem kodeks karny przewiduje do 10 lat pozbawienia wolności.