Mróz nie był aż tak mocny, a ostre słońce zachęcało, żeby wstać zza świątecznego stołu. W niedzielę wielu mieszkańców Lublina uznało takie okoliczności za właściwe do spacerowania. Na placu Litewskim i deptaku zrobiło się nawet tłoczno. Spacerowicze najchętniej przystawali przy szopce ustawionej przed PDT-em czy przed „portalem”, który stoi na placu Litewskim. Przypomnijmy, że jest to bezpośrednie połączenie z ulicami Wilna.