Do rozbudowy sortowni odpadów przy Metalurgicznej szykuje się lubelska spółka Kom-Eko. Przez nową instalację będzie mogło przechodzić nawet 30 tys. ton śmieci rocznie. Firma zabiega już w Urzędzie Miasta o niezbędną decyzję środowiskową.
Nowa sortownia, nazwana Lubelskim Centrum Recyklingu, ma powstać na bazie istniejących hal przy Metalurgicznej 17a, które miałyby zostać powiększone i uzupełnione o kolejny budynek.
– Zgodnie z informacjami przedstawionymi przez inwestora rozbudowa ma polegać na połączeniu hali do sortowania odpadów zebranych selektywnie z halą do produkcji paliwa alternatywnego. Pomiędzy nimi inwestor planuje zbudowanie trzeciej hali, która będzie łącznikiem, a także powiększenie hali do sortowania od strony północnej – wylicza Olga Mazurek Podleśna z Urzędu Miasta.
Przy Metalurgicznej przetwarzane mają być wyłącznie odpady zbierane selektywnie, czyli te nadające się do ponownego przetworzenia. – W rozbudowanej hali ma zostać zamontowana nowa instalacja do segregacji odpadów zebranych selektywnie – dodaje Mazurek-Podleśna. Wydajność tej instalacji została określona na 30 tys. ton rocznie. Sortownia miałaby pracować przez 16 godzin na dobę, 250 dni w roku.
Do Urzędu Miasta trafił już wniosek spółki Kom-Eko, która stara się o decyzję środowiskową. Bez tego dokumentu nie może być mowy o rozbudowie sortowni. Przed podjęciem decyzji miejscy urzędnicy muszą poprosić o opinię sanepid, władze województwa, a także Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska oraz Regionalny Zarząd Gospodarki Wodnej.
Tu szkło, tam metale
Od lipca ze śmieciami będzie więcej zachodu, bo w Lublinie zmienią się zasady gospodarki odpadami. Śmieci z gospodarstw domowych nie będą już dzielone na tzw. frakcję suchą (czyli surowce wtórne) oraz odpady zmieszane. Do innego pojemnika lub worka trzeba będzie wrzucać szkło, do innego papier, jeszcze inny będzie przeznaczony na tworzywa sztuczne i metale, a do osobnego mają trafiać tzw. odpady biodegradowalne, czyli np. obierki, ogryzki i resztki z posiłków.
>>>