20-latek kupował w kioskach drobne artykuły, wykorzystując nieuwagę sprzedawcy zabierał bilety komunikacji miejskiej
Złodziej działał od jakiegoś czasu. Za każdym razem kradł bilety. Podczas kradzieży na początku września w kiosku na os. Nałkowskich, nagrała go kamera.
Na nagraniu widać, jak poprosił sprzedawczynię o kilka artykułów. Następnie, wykorzystując jej chwilową nieuwagę, włożył rękę do środka i zabrał plik 400 biletów, wartych ponad 950 zł. Po wszystkim, jak gdyby nigdy nic, odebrał artykuł i resztę pieniędzy. - Policjanci ustalili, że takie łupy w postaci biletów padły jeszcze w kiosku przy ul. Bukowej - informuje Anna Kamola z lubelskiej policji.
Złodziej wpadł w piątek. 20-latek został zatrzymany w miejscu swojego zamieszkania, w gminie Motycz.
Podczas przesłuchania przyznał się do popełnienia przestępstw. Okazało się, że ma także na koncie kradzież biletów z kiosku w centrum miasta, co nie było zgłaszane na policję, a także kradzież w Świdniku.
W sumie skradzione przez niego bilety warte były około 3 tys. zł.
- 20-latek zapytany o powód kradzieży, stwierdził, że bilety sprzedawał, gdyż potrzebował pieniędzy m.in. na swoją urodzinową imprezę i na randki z dziewczyną - dodaje Anna Kamola.
Młody mężczyzna wkrótce odpowie przed sądem. Wyraził nawet skruchę i chęć dobrowolnego poddania się karze.