Usprawnienia ruchu na pięciu skrzyżowaniach domagają się od Ratusza działacze Kukiz ’15. Chcą, by miasto zmieniło przeznaczenie poszczególnych pasów ruchu. Ale miejscy urzędnicy odrzucają, jedna po drugiej, wszystkie przedstawione wczoraj propozycje
O swych pomysłach działacze Kukiz’15 opowiadali wczoraj niedaleko ronda u zbiegu ul. Jana Pawła II i Armii Krajowej, gdzie w dni powszednie w godzinach szczytu tworzą się spore korki. Są tu wydzielone pasy ruchu dla autobusów, trolejbusów i taksówek, które mogą dzięki temu ominąć rondo własnym pasem.
– Ten pas powinien być dostępny dla wszystkich – twierdzi Robert Gogółka z Kukiz ‘15. Nie jest pierwszym, który mówi, że buspasy nie do końca zdają tu egzamin. Co rano od strony Poręby tworzy się korek i tkwią w nim również autobusy, którym buspas miał przecież pomóc.
Mimo to Ratusz wyklucza udostępnienie tych pasów wszystkim kierowcom. – Chcemy, by nadal były zarezerwowane dla transportu zbiorowego i taksówek – mówi Karol Kieliszek z Urzędu Miasta.
Urzędnicy odrzucają również zgłoszony przez Kukiz ’15 pomysł na zmianę organizacji ruchu na pl. Bychawskim. Także tu chodzi o zmianę przeznaczenia poszczególnych pasów ruchu.
Teraz jadący od strony Kunickiego i Wolskiej mają jeden pas do skrętu w lewo (do stadionu), jeden do jazdy na wprost (w al. Piłsudskiego) i dwa do skrętu w prawo (w stronę Gali). Działacze chcą, by to skręcający w lewo mieli dwa pasy, a pozostali po jednym. – Bo w lewo bardzo trudno jest skręcić – mówi Dariusz Koper z Kukiz ’15.
– Nie zabierzemy jednego pasa skręcającym w prawo, bo taki jest przebieg drogi wojewódzkiej 835, która powinna tu być główną trasą – odpowiada Kieliszek. – Poza tym z pomiarów natężenia ruchu wynika, że w ciągu godziny 293 pojazdów skręca w prawo, 185 w lewo, a 201 jedzie na wprost.
Ratusz nie zgadza się też na proponowaną przez Kukiz ’15 zmianę na skrzyżowaniu al. Witosa z ul. Krańcową koło Makro. Zmiana miałaby dotyczyć dojazdu do ronda od strony Felina. Teraz skręt w lewo w Krańcową możliwy jest z jednego pasa, a miałby być z dwóch. Urzędnicy nie chcą też wprowadzać zmian na skręcie w lewo z Pięknej w Kunickiego.
– Proponujemy likwidację powierzchni wyłączonej z ruchu, aby wyjeżdżając z Pięknej mogli bezpośrednio wjechać na środkowy pas – przekonują członkowie Kukiz ’15. Ale według urzędników byłoby to niezgodne z wprowadzonym tu „uspokojeniem ruchu”.
Ostatnia propozycja dotyczy ślepego odcinka ul. Chmielnej, który dostępny jest wyłącznie od strony Spokojnej. Działacze chcą, by odcinek ten został oznakowany jako droga jednokierunkowa do skrzyżowania z Ogrodową. – Wykluczamy to, bo jest za stromy i kończy się przejściem dla pieszych.