Miasto ma coraz większe problemy z pozbywaniem się surowców wtórnych. Sytuację ratuje cementowania w Chełmie, która kupuje śmieci, jako paliwo.
- Nie mamy wyjścia - mówi Marian Stani, dyrektor Wydziału Ochrony Środowiska Urzędu Miasta - Firmy niechętnie przyjmują papier czy plastik więc jak najwięcej śmieci przerabiamy na paliwo.
Cementowania kupuje je od miasta po 50 zł za tonę. Wyrzucenie takiej ilości śmieci na wysypisko w Rokitnie kosztuje 100 zł. a w spalarni by chcieli 300 zł. Produkcja tony paliwa kosztuje mniej, niż różnica między jego ceną a kosztami utylizacji. Miasto oszczędza więc spore sumy i…miejsce na wysypisku.