Policjanci zatrzymali wczoraj w Lublinie pijanego urologa. Lekarz miał 2 promile alkoholu.
- Od 66-letniego urologa czuć było woń alkoholu. Doktor został przebadany na zawartość alkoholu. Jak się okazało, miał w organizmie dwa promile. Po wykonaniu wstępnych czynności przez policję mężczyzna opuścił placówkę - wyjaśnia Anna Smarzak z lubelskiej policji.
Funkcjonariusze sprawdzają, jakie czynności wykonywał doktor podczas pełnionego od godz. 15.30 dyżuru i czy nie naraził zdrowia pacjentów.