Co najmniej 5,5 mln zł może wydać Ratusz na przebudowę parteru VII LO przy ul. Farbiarskiej na siedzibę dwóch przedszkoli, które mają się tu przenieść z Bronowickiej i Dożynkowej. Nad taką przeprowadzką już jutro głosować ma Rada Miasta
Do dzisiejszego przedpołudnia Ratusz czekał na oferty firm zainteresowanych zleceniem na przebudowę parteru jednopiętrowego budynku, w którym mieści się obecnie VII Liceum Ogólnokształcące. Urząd Miasta założył, że wyda na to najwyżej niecałe 6,6 mln zł. Do przetargu stanęło sześć firm. Większość z nich zmieściła się w zarezerwowanym przez Ratusz budżecie. Ich ceny podajemy w ramce na końcu tekstu.
Władze miasta oczekują, że prace potrwają nie dłużej niż pięć miesięcy od zawarcia umowy z firmą, która wygra przetarg. Przy wyborze zwycięskiej oferty Urząd Miasta ma się kierować głównie ceną. Na czas przebudowy licealiści mieliby zostać przeniesieni do budynku przy ul. Krochmalnej 29, z którego korzysta teraz Szkoła Podstawowa Specjalna nr 26.
Uczniowie VII LO mieliby wrócić na Farbiarską, gdy pomieszczenia na parterze będą gotowe na przyjęcie przedszkoli. Dla ogólniaka pozostaną sale na pierwszym piętrze.
Ratusz przekonuje, że zmiana będzie neutralna dla licealistów. – Nie stracą żadnej powierzchni, bo do 10 stycznia parter był wynajmowany przez 2,5 roku przez Liceum Ekonomiczne – tłumaczył Mariusz Banach, zastępca prezydenta Lublina na ostatnim posiedzeniu komisji oświaty działającej w Radzie Miasta.
Urzędnicy dodają, że od 1 września liceum będzie mieć mniej uczniów. – W tym roku z VII LO odejdzie 83 maturzystów – wyliczał radnym Banach i zapowiedział, że szkoła ma zorganizować mniejszy nabór do pierwszych klas. – Umówiliśmy się z panią dyrektor, że spróbujemy w przyszłym roku zrekrutować dwa oddziały klas pierwszych.
W efekcie mniejszego naboru ogólniak miałby mieć we wszystkich rocznikach łącznie dziesięć klas, a właśnie tyle jest sal lekcyjnych na pierwszym piętrze. Uczniowie skarżą się, że niektóre z pomieszczeń są po prostu zbyt ciasne. – Owszem, nie wszystkie są pełnowymiarowe – przyznał zastępca prezydenta. Jego zdaniem w liceum wciąż będzie możliwe ułożenie jednozmianowego planu lekcji.
Na przeprowadzkę liczą za to dyrektorzy placówek, które mają być ulokowane przez miasto przy ul. Farbiarskiej. – Dla dzieci z naszego przedszkola, jeżeli chodzi o warunki, byłaby to lepsza siedziba – przekonywała radnych Anastazja Dorota Mielnik, dyrektorka Przedszkola nr 14. Jego obecna siedziba przy Bronowickiej jest w kiepskim stanie. – Borykam się od jakiegoś czasu z remontami, z elewacją. Tam jest bardzo wiele rzeczy do renowacji, do wymiany. Koszty są niesamowite.
Już jutro Rada Miasta ma głosować nad przeniesieniem przedszkola nr 26 (z ul. Dożynkowej) i nr 14 (z Bronowickiej) na parter VII LO. – My nie widzimy innego rozwiązania, nie mamy w centrum innego budynku, gdzie moglibyśmy te przedszkola umieścić – przekonywał Banach.
Jeżeli radni poprą jutro prezydencki pomysł na przeprowadzkę, nie będzie to jeszcze równoznaczne z ostateczną zgodą na przeniesienie przedszkoli. Uchwały trafią do Kuratorium Oświaty, które będzie mieć 30 dni na wydanie opinii w tej sprawie. Uczniowie już zasypali kuratorium swoimi skargami na planowaną przez miasto operację. Jeśli opinia kuratora będzie negatywna, przeprowadzka nie będzie mogła dojść do skutku, chyba że miasto skutecznie odwoła się od tej decyzji do ministra edukacji.
Sześciu chętnych do przebudowy
Najtańszą ofertę złożyła miastu spółka Edach z Jakubowic Konińskich-Kolonii, która wyceniła kontrakt na blisko 5,5 mln zł. Niewiele więcej (5,6 mln zł) oczekuje lubelski Media-Bud. Krępiecka spółka Dom Expert wspólnie z lubelskim Arbetem chce za zlecenie prawie 6 mln zł. Lubelski INS-BUD wycenił kontrakt na prawie 6,5 mln zł, a w budżecie nie zmieściły się oferty lubelskiego Mega-Thermu (7,2 mln) oraz konsorcjum dwóch lubelskich firm: Grupy PMM i firmy Petrus (7,7 mln zł).