3,8 mln zł zamierza wydać w tym roku Ratusz na świętowanie 100-lecia niepodległości Polski. W planie ma dwa duże widowiska plenerowe – jedno z nich stworzy ekipa od głośnego spektaklu „Sen o mieście”
To szczególnie ważna dla Lublina rocznica, bo przez kilka dni miasto pełniło funkcję stolicy odradzającego się kraju. To u nas, w nocy z 6 na 7 listopada 1918 r., powstał pierwszy rząd. Urzędował przy pl. Litewskim, w pałacu Lubomirskich, który dziś jest siedzibą Wydziału Politologii UMCS, a po 2019 r. powstanie tu Muzeum Ziem Wschodnich Dawnej Rzeczypospolitej. Premierem został Ignacy Daszyński, który 12 listopada przekazał władzę Józefowi Piłsudskiemu.
Na przypominanie o tych wydarzeniach Lublin zamierza wydać blisko 3,8 mln zł.
– Część pieniędzy chcemy przeznaczyć na widowiska plenerowe, w tym duże widowisko teatralne poświęcone tematyce niepodległości – mówi Beata Krzyżanowska, rzecznik prezydenta Lublina.
Precyzuje, że chodzi o spektakl podobny do „Snu o mieście”, głośnego widowiska będącego artystyczną opowieścią o historii Lublina, które wyprodukowano z myślą o prezentacji Lublina we Wrocławiu w ramach Europejskiej Stolicy Kultury, a w ostatnie wakacje przyciągnęło na zamkowy dziedziniec wielkie tłumy widzów (na zdjęciu). Nowy spektakl także wyreżyseruje Janusz Opryński. Ma być gotowy na rocznicę powstania rządu Ignacego Daszyńskiego.
Drugim z wielkich widowisk ma być plenerowy Koncert Wolności. Będzie to opowieść o nieco późniejszych czasach, bo o wydarzeniach Lubelskiego Lipca 1980 r. Taką nazwą określane są robotnicze strajki, które zaczęły się w Świdniku, potem wybuchły w Lublinie i rozlały się na inne miasta.
W planie jest także wystawa ukazująca 100 lat lubelskiego przemysłu. Ma być okazją do przypomnienia choćby o fabryce samolotów, która w międzywojniu działała przy dzisiejszej ul. Wrońskiej. Natomiast międzywojenną kuchnię przypomnieć ma festiwal smaków.
– Część pieniędzy będziemy chcieli rozdysponować na granty do organizowanych oddolnie wydarzeń, w tym również na tzw. mikrogranty dla mieszkańców – mówi Krzyżanowska.
Pieniądze na obchody 100-lecia niepodległości są już zarezerwowane w budżecie miasta na rok 2018. Pierwotnie była mowa o kwocie 5,5 mln zł, ale ostatecznie prezydent postanowił przesunąć część tych pieniędzy na inne cele.
– I tak, lekką ręką, o 30 proc. zmniejszyliśmy ten wydatek – smucił się na posiedzeniu Rady Miasta radny Dariusz Jezior (PiS).
Ratusz odpowiada, że 3,8 mln zł to kwota wystarczająca na godne obchody, które zwrócą uwagę na Lublin. Jest już nawet hasło: „Inspiruje nas wolność”.