Zaczęła się wymiana drzew, które uschły po posadzeniu wzdłuż Al. Racławickich. Zastąpić trzeba tu prawie co trzecie z drzew posadzonych latem po przebudowie drogi.
Wskutek przebudowy Alej oprócz nowego asfaltu pojawiła się też nowa zieleń. – Przy Al. Racławickich posadzono około 140 drzew – informuje Justyna Góźdź z lubelskiego Ratusza. Duża część z tych drzew praktycznie od razu zgubiła liście. O uschniętych sadzonkach pisaliśmy już latem, gdy drogowcy kończyli przebudowę. Ratusz twierdzi, że już wtedy miał uwagi do jakości drzewek.
– Jeszcze na etapie realizacji inwestycji, w wyniku wizji w terenie, stwierdzono niekorzystną kondycję zdrowotną nowo posadzonych drzew. Część uschniętych drzew stwierdzono również w trakcie przeprowadzonych odbiorów inwestycji. Stąd wskazano wykonawcy konieczność ich wymiany – tłumaczy Góźdź. Dodaje, że tym razem miasto przyglądało się nawet zakupowi nowych sadzonek. – Wybrano je przy udziale przedstawiciela Biura Miejskiego Architekta Zieleni.
Ostatecznie do wymiany zakwalifikowano 40 drzew i właśnie tyle nowych sadzonek ma się pojawić wzdłuż Alej. Część z nich ma trafić w nieco inne miejsca niż obumarłe drzewka, by nie powtarzać błędu polegającego na posadzeniu młodych drzew tuż pod koronami większych, rosnących tu już wcześniej. Dobór gatunkowy pozostaje bez zmian, np. za uschniętą lipę sadzona jest inna lipa.
Nie jest pewne, czy to ostatnia wymiana. Przebudowane Al. Racławickie objęte są siedmioletnią gwarancją, a miejscy urzędnicy zapewniają, że będą ją egzekwować. – Co rok wykonywane będą przeglądy gwarancyjne. Jeśli drzewa się nie przyjmą, wykonawca zgodnie ze specyfikacją ma obowiązek wymienić je na nowe o zbliżonej wielkości – stwierdza Urząd Miasta.