832 nowe drzewa mają być posadzone do 13 grudnia w kilkudziesięciu miejscach w Lublinie. Z takim zadaniem ma się zmierzyć firma, która wygra miejski przetarg na prace ogrodnicze. Szansę na wygraną ma tylko jedna, bo pozostałe złożyły zbyt drogie oferty
Jednym z miejsc, do których mają dotrzeć wynajęci przez miasto ogrodnicy, jest staromiejski odcinek al. Tysiąclecia. Tutaj rozebrana ma być część chodnika, a w jego miejscu ma się pojawić 13 wiśni ozdobnych. Nieco dalej, przy pl. Zamkowym, ma być posadzonych 15 klonów. Przy Lwowskiej można się spodziewać szpaleru 11 lip, przy Filaretów 18 drzew, tyle samo obiecano mieszkańcom ul. Pana Tadeusza, a 19 mieszkańcom Wyżynnej.
Kolejne 44 klony mają ozdobić ul. Weteranów, kolejnych 36 drzew tego samego gatunku można będzie wypatrywać koło ronda przy Orfeuszu (w rejonie pogotowia). 33 lipy mają trafić na Nałęczowską, 23 klony na skrzyżowanie Abramowickiej z Powojową, 16 klonów na trawnik wzdłuż al. Andersa, a 15 lip ma trafić w okolice skrzyżowania al. Spółdzielczości Pracy z ul. Magnoliową, zaś 27 drzew ma zaszumieć w pobliżu skweru przy ul. Jaśminowej.
Wyliczać można jeszcze długo. W sumie na terenie Lublina ma się pojawić łącznie ponad 800 drzew. Wszystko to dzięki mieszkańcom, którzy poparli pomysł zazielenienia Lublina zgłoszony do budżetu obywatelskiego na rok 2021. To ich głosy sprawiły, że w miejskiej kasie znalazły się pieniądze na kilkaset sadzonek.
Do piątku Urząd Miasta czekał na oferty od firm, które chcą się podjąć posadzenia nowych drzew. Zlecenie podzielono na dwie części.
W wyznaczonym terminie zgłosiło się pięć firm, ale tylko jedna z nich zmieściła się w kwotach zarezerwowanych przez miasto na zapłatę za drzewka. Udało się to Miejskiemu Przedsiębiorstwu Zieleni, które za jedną część zlecenia zażyczyło sobie niecałe 363 tys. zł (urząd miał do wydania niecałe 455 tys. zł), natomiast drugą część wyceniło na prawie 345 tys. zł (miasto miało na to blisko 431 tys. zł).
Jeżeli tylko oferta złożona przez MPZ okaże się prawidłowa, miasto będzie mogło podpisać z tą spółką umowę.
– Termin wykonania zadania w obu częściach to 13 grudnia – wyjaśnia Izolda Boguta z biura prasowego Ratusza. Nie ma jednak gwarancji, że wszystkie drzewa pojawią się w tym terminie. Umowa pozwala go przesunąć o czas "występowania niesprzyjających warunków atmosferycznych".