Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(fot. Maciej Kaczanowski)
Od poniedziałku znów będzie można wsiadać do autobusów i trolejbusów pierwszymi drzwiami oraz zajmować siedzenia tuż obok kabiny kierowcy.
29 czerwca w pojazdach lubelskiej komunikacji miejskiej zniesione zostaną „strefy wydzielone” wprowadzone w związku z epidemią koronawirusa. Na wyznaczenie takich stref nalegali sami kierowcy obawiający się zakażenia. Z tego powodu w każdym pojeździe część wnętrza zagrodzono taśmą. Teraz taśmy mają być zdjęte.
Nie wszystko jednak wróci do stanu sprzed wprowadzenia "stref wydzielonych". – Nadal niemożliwy będzie zakup biletu u kierowcy – zastrzega Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego.
W lubelskiej komunikacji wciąż obowiązywać ma zasada, że kierowca staje na każdym przystanku, nawet tym oznaczonym "na żądanie" i otwiera drzwi pasażerom, by nie musieli korzystać z tzw. ciepłych guzików, które powinny pozostać nieaktywne.
