Spacerując po lubelskich osiedlach, szczególnie wieczorem, można natknąć się na niemiłą niespodziankę w postaci psiej kupy. Miasto co raz prowadzi akcje edukacyjne, a straż miejska przypomina, że grozi za to mandat.
– Chodząc po lubelskich dzielnicach natknąć się można na nawet kilkadziesiąt psich kup pozostawionych na chodnikach. W dzień to jeszcze jak cię mogę, bo zauważymy, ale wieczorem można wdepnąć w niemiłą niespodziankę – mówi nam Czytelnik – Przecież jest obowiązek sprzątania po zwierzęciu, są specjalne pojemniki, a nikt tego nie robi. Kiedyś nie dało się przejść trawnikiem, a teraz też to się zaczyna na chodnikach. Lublin zamienia się w istne pole minowe – dodaje.
Temat pojawiających się psich kup na trawnikach i chodnikach powraca jak bumerang. Co roku Lublin prowadzi akcje edukacyjne na temat sprzątania po swoim pupilu – w wielu miejscach w mieście można zobaczyć na trawnikach tabliczki informacyjne o obowiązku sprzątania po psie, pojawiają się także specjalne śmietniki na tego typu odpady albo straż miejska zamiast mandatów rozdawała woreczki.
Obowiązek sprzątania na spacerze po psie zapisany jest w ustawie o utrzymaniu czystości i porządku w gminach. Za nieprzestrzeganie zasad zapisanych w ustawie może grozić mandat karny w wysokości od 20 do nawet 500 złotych.
– Straż Miejska Miasta Lublin prowadzi codzienne kontrole w tym zakresie. W chwili obecnej, w porównaniu do poprzedniego roku, sytuacja uległa znacznej poprawie – informuje Sylwia Kuc ze straży miejskiej. Dodaje, że w roku 2023 strażnicy miejscy z tego tytułu nałożyli 53 mandatów karnych na kwotę 7150 zł., natomiast w roku 2024 wypisali 22 mandaty na kwotę 3200 zł.
Właściciele czworonogów powinni pamiętać, że sprzątanie po swoim psie, to nie jest tylko i wyłącznie kwestia estetyczna dla miasta. Dzięki takim zachowaniom unikamy przenoszenia się różnego rodzaju pasożytów i chorób, które mogą dostać się do organizmu psa lub nawet naszego z odchodów pozostawionych przez inne zwierzę.