Włamywaczem ujętym w czwartek przez policję okazał się 19-latek z Lublina.
Początkowo mundurowi udowodnili mu włamania do ośmiu samochodów. W jego mieszkaniu znaleźli kradzione przedmioty. Okazało się, że nie wszyscy pokrzywdzeni właściciele pojazdów zgłaszali się na policję. Funkcjonariusze mają już listę poszkodowanych.
Mężczyzna przyznał się do winy. Grozi mu 10 lat odsiadki w więzieniu.