9 lat więzienia dostał w środę Pawła M., pseudonim "Małpa”, który wchodząc przez okno lub balkon włamał się do 124 mieszkań. Wcześniej zdobywał doświadczenie w fabryce okien.
"Małpa” brał na celownik mieszkania na lubelskim Czechowie, LSM, Czubach i Kalinie. – Zabierał drobne przedmioty, biżuterię, pieniądze, aparaty fotograficzne i laptopy – mówiła sędzia Anna Adamska-Gallant z Sądu Rejonowego Lublin–Zachód. Domownicy przyłapali go kilka razy, ale ratował się skokiem nawet z dużych wysokość.
Paweł M. długo mylił tropy. Wpadł w policyjnej zasadzce w 2007 roku po tym, jak ze skradzionymi z ul. Lawinowej przedmiotami poszedł do pasera. Policja odzyskała ok. 500 skradzionych rzeczy. Zgłosiło się ponad 200 osób, które chciały odzyskać swoją własność. Szczęście miało 30 okradzionych.
Włamywacz współpracował z policją i przyznał się do popełnionych czynów. Później, co prawda to odwołał, ale sąd uznał, że to specjalnie przyjęta linia obrony. O jego winie świadczyły szczegóły, z jakimi opisywał włamania. Pokazał np. mieszkania, które złupił. Twierdził, że kradł, żeby utrzymać rodzinę (ma teraz już sześcioletniego synka).
– Funkcjonariusze mówili, że chętnie udzielał wyjaśnień. To dla niego jedyna okoliczność łagodząca. Gdyby nie przyznał się, prokuraturze i sądowi byłoby o wiele trudniej znaleźć dowody – mówiła sędzia Adamska-Gallant. Dodała: Uznając jego postawę sąd skazał go jedynie na 9 lat więzienia. Działał w warunkach recydywy i groziło mu 15 lat więzienia, więc wyrok może wydawać się łagodny.
"Małpa” miał pomocnika, który stał na czatach. Piotr W. (rocznik 1987) usłyszał 15 zarzutów, ale przyznał się tylko do jednego. Sądowi zabrakło dowodów i skazał go za jeden czyn. Wymierzył Piotrowi W. półtora roku więzienia w zawieszeniu oraz tysiąc złotych grzywny. Skazany trafił pod dozór kuratora.
Piotr W. zasłynął również innym wyczynem. Podczas procesu za włamania sąd wypuścił go na wolność. Po kilku tygodniach na wolności napadł na jubilera z ul. Lubartowskiej w Lublinie i zabrał mu biżuterię wartą ponad 100 tys. zł.
Oba wyroki są nieprawomocne.