Politycy rządzącej koalicji otrzymują listy z marihuaną. Przesyłki trafiają do biur poselskich w całym regionie. Kryminalni z Lublina szukają nadawcy.
– W tej sprawie zgłosiło się już do nas kilka biur poselskich, z Lublina, Łukowa, Biłgoraja czy Tomaszowa Lubelskiego – wylicza Janusz Wójtowicz, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Policji. – Na kopertach widnieje adres nadawcy z Krakowa. Ustaliliśmy jednak, że jest on fikcyjny.
Przesyłka z marihuaną trafiła m.in. do biura Mariusza Grada, posła PO i biura poselskiego ministra skarbu Włodzimierza Karpińskiego. Listy wysłano również na adres Joanny Muchy, posłów Grzegorza Raniewicza, Cezarego Kucharskiego, posłanki Magdaleny Gąsior-Marek i parlamentarzystki PSL Genowefy Tokarskiej.
– Sprawa dotyczy wielu powiatów, śledztwo prowadzi więc wydział kryminalny komendy wojewódzkiej – dodaje Wójtowicz. – Wszystko wskazuje na to, że za przesyłkami stoi jeden sprawca.
Za rozsyłanie marihuany grozi mu do trzech lat więzienia.