Budżet Lublina jest tylko duży z pozoru. Po przeliczeniu na jednego mieszkańca jesteśmy prawie na końcu wśród miast wojewódzkich
- To dobra pozycja. A skąd bierze się obiegowa opinia, że jesteśmy najbiedniejszym miastem? Pewnie stąd, że Lubelszczyzna to najbiedniejszy region. I ta opinia przenoszona jest na sam Lublin - komentuje Tomasz Rakowski, rzecznik prezydenta miasta.
Ale ministerialne zestawienie uwzględnia tylko wielkość miejskiego budżetu. My przeliczyliśmy te pieniądze na jednego mieszkańca. A tutaj już nie jest tak różowo. Lublin jest na 13 miejscu wśród miast wojewódzkich. Wyprzedzają nas Kielce, Opole, Rzeszów, i Gorzów Wielkopolski, które na ministerialnej liście są niżej od Lublina.
- Trudno mi komentować matematykę - odpowiada na to Rakowski. - Są też wskaźniki Głównego Urzędu Statystycznego, świadczące o silnym wzroście gospodarczym lubelskich przedsiębiorstw. (drs)