Lubelska Liga Gier Miejskich reaguje na decyzje Ratusza w sprawie planowanego festynu na górkach czechowskich. Co z niedzielnym festynem.
Dmuchana zjeżdżalnia, dmuchana arena walk, konkurencje sportowe, konkursy z nagrodami i darmowy popcorn. To tylko niektóre z atrakcji festynu zaplanowanego na niedzielę przez Lubelską Ligę Gier Miejskich, która zapowiada, że jej impreza odbędzie się na górkach czechowskich.
Te zapowiedzi zbulwersowały aktywistów, którzy walczą o pozostawienie górek obszarem wolnym od zabudowy. W tej walce sięgają po dwa główne argumenty. Pierwszy to ochrona siedliska cennej przyrody. Drugi jest taki, że w ziemi wciąż mogą leżeć szczątki ofiar masowych egzekucji z czasów II wojny światowej. Wiele ofiar wydobyto stąd kilkadziesiąt lat temu. Ale wciąż nie wiadomo, czy wydobyto wszystkich.
Poszukiwania szczątków, już nie pierwsze, zaczął kilka dni temu Instytut Pamięci Narodowej. – Prace obejmują centralną część wąwozów, na wysokości dzisiejszego placu zabaw – informował media Szczepan Barczyk z lubelskiego oddziału IPN. Z jego informacji wynika, że nie natrafiono na regularne mogiły, ale znaleziono rozproszone fragmenty ludzkich kości.
– Czy pan prezydent ma czyste sumienie, że zezwala na to, by w tamtym miejscu odbywały się festyny dla dzieci, gry i zabawy – dopytywał na czwartkowym posiedzeniu Rady Miasta radny Piotr Breś (klub PiS). Był poruszony tym, że na terenie należącym do miasta, mimo efektów prowadzonych przez IPN poszukiwań, mają się odbywać zabawy.
– Została cofnięta zgoda na organizowanie tej imprezy – odpowiedział radnemu Artur Szymczyk, zastępca prezydenta Lublina.
Także nam Ratusz oficjalnie potwierdził, że nie zgadza się na zabawy na górkach. – W związku z pracami prowadzonymi przez IPN na górkach czechowskich, do czasu ostatecznego wyjaśnienia sprawy, zgoda na organizację festynów na tym terenie została wycofana – przekazała nam Katarzyna Duma, rzeczniczka prezydenta Lublina.
Urząd Miasta nie wskazał stowarzyszeniu zamiennego miejsca na zabawę. – Przypomnijmy, że organizatorem festynu jest Lubelska Liga Gier Miejskich – zastrzegła Duma. – Miasto nie jest współorganizatorem, ani nie udziela wsparcia finansowego temu wydarzeniu. Dlatego o organizacji festynu w innej lokalizacji decyduje wyłącznie stowarzyszenie.
Tymczasem stowarzyszenie zdecydowało, że nigdzie nie przeniesie zabawy. – W związku z podjętymi wcześniej działaniami promującymi Dzień Dziecka w Parku Górki Czechowskie i niemożliwością odwołania organizowanego przez nas festynu informujemy, że wydarzenie odbędzie się we wcześniej zaplanowanym miejscu i czasie – czytamy w oświadczeniu, które do naszej redakcji wysłała Lubelska Liga Gier Miejskich. Podpisał się pod nim dwuosobowy zarząd stowarzyszenia: Jakub Gęca i Kamila Gad.
– Szacunek do rodzin i dzieci, które chcą tego dnia celebrować swoje święto, nie pozwala nam na odbieranie możliwości wspólnie spędzonego czasu – tłumaczą działacze stowarzyszenia. – Decyzja Urzędu Miasta jest dla nas niezrozumiała i zbyt późno podjęta.
Początek niedzielnego festynu zaplanowano na godz. 13.