- Apeluję żeby Izabella Sierakowska (SdPl) zrezygnowała z kandydowania, a jej wyborcy zagłosowali na naszego przedstawiciela - mówił goszczący dziś w Lublinie Leszek Miller, polityk Sojuszu Lewicy Demokratycznej i były premier.
- Boleję, że lewica w Lublinie nie była w stanie wystawić jednego kandydata. To wpływa na szanse Sierakowskiej i naszego kandydata – stwierdził Miller. Jednak jego poprzednia partia – Polska Lewica – poparła Sierakowską.
- Zaapelowałem do kolegów i koleżanek o powrót do SLD. Każdy kto dobrze życzy lewicy powinien być blisko tej partii. Nie jest tak groźne popełnienie błędu jak trwanie w tym błędzie - mówił Miller.
Dotychczasowe negocjacje między SLD i SdPl w sprawie wspólnego kandydata na prezydenta Lublina i wspólnych list do rady miasta i Sejmiku Województwa nie przyniosły efektu.