Silna reprezentacja Lublina przebywa od tygodnia w angielskim mieście Lancaster. Osiemnastu młodych sportowców walczy o medale w Igrzyskach Miast Partnerskich, a czterech przedstawicieli lubelskich władz dzielnie im kibicuje.
Imprezę zorganizowali i w całości sfinansowali gospodarze.
- Lubelski Ratusz pokrywa jedynie koszty przejazdu - wyjaśnia Małgorzata Potiopa z Biura Promocji Miasta. Bilety do Anglii, oprócz sportowców, dostali także: Tadeusz Sobieszek - sekretarz Urzędu Miasta, Jerzy Kuś - dyrektor Wydziału Spraw Społecznych, Iwo Weremko z Biura Promocji Miasta oraz radny Krzysztof Siczek.
Tego ostatniego wytypował przewodniczący Rady Miasta, Zbigniew Targoński. Prezydent Andrzej Pruszkowski przesłał do niego pismo z zawiadomieniem, że do Lancaster może pojechać jeden radny. Dlaczego wybrano akurat Siczka? Próbowaliśmy się wczoraj dowiedzieć. Niestety, przewodniczący Targoński nie chciał z nami rozmawiać o tym przez telefon. Wysłaliśmy pytanie faxem. Nie odpowiedział.
Przewodniczący Targoński i radny Siczek są w tym samym proprezydenckim klubie Prawo i Rodzina.
(mb, rp)