Śledztwem w sprawie zamordowania byłej żony i córki lubelskiego biznesmena Piotra B., zajął się wydział śledczy Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Ten sam, w którym od miesięcy badane są interesy tego przedsiębiorcy związane z likwidacją Odlewni Żeliwa.
Prokuratorzy mogą więc szybciej ocenić prawdopodobieństwo jednej z hipotez: czy za zabójstwem stali wrogowie biznesmena.
Po pięciu dniach od zbrodni prokuratura wciąż nie wie, co stało się w mieszkaniu przy ul. Skrzetuskiego w Lublinie. – W sprawie są niemal same znaki zapytania – przyznaje Jeżyński. – Szukamy przede wszystkim motywu zbrodni.
Zwłoki 42-letniej Danuty B. i jej 21-letniej córki Ewy zostały znalezione w środę wieczorem w mieszkaniu przy ul. Skrzetuskiego. Kobiety zginęły od uderzeń młotkiem. Sąsiedzi twierdzą, że nic nie słyszeli. Policja uważa, że motywem zabójstwa nie był rabunek, bo z mieszkania nie zginęły cenne przedmioty.
Piotr B. był ostatnim właścicielem Odlewni Żeliwa Ursus, która upadła w marcu ub. roku. Śledztwo prowadzone w wydziale śledczym dotyczy nieprawidłowości przy likwidacji tej firmy. (er)