Sporo zmian czeka od poniedziałku pasażerów miejskiej komunikacji. Poręba straci jedną linię, jedną zyska Rudnik, a 159 pojedzie częściej. Opłaty za przejazd pójdą w górę, ale nie na liniach nocnych. Tam zapłacimy mniej
Najpopularniejszy z „kasowanych” biletów, czyli 30-minutowy nie będzie już kosztować 2,80 zł (1,40 ulgowy), ale 3,20 (ulgowy po 1,60 zł). Zasady korzystania pozostaną bez zmian. Reguła pierwsza: jeśli nie zmieniamy pojazdu możemy dojechać do przystanku końcowego bez względu na czas. Reguła druga: jeśli się przesiadamy mamy na to tylko 30 minut od skasowania.
Ci, którym pół godziny nie wystarczy, będą mogli kupić nowy bilet 60-minutowy za 3,60 zł (ulgowy 1,80 zł). Drugą nowością jest bilet 2-godzinny za 5 zł (ulgowy 2,50 zł). Z cennika znika za to 90-minutowy, ale nie tylko.
Przyjezdnych zdziwić może brak biletów dobowych, które miasto właśnie likwiduje. To ewenement, bo w gronie 10 najludniejszych miast Polski, biletu dobowego nie będzie tylko w Lublinie. Turystom miasto proponuje bilet 120-godzinny za 30 zł (ulgowy 15 zł).
Zaskoczeni mogą być też ci, którzy pójdą po bilet do kierowcy. Zamiast 3,20 zł za normalny zapłacą 4 zł, a za ulgowy 2 zł zamiast 1,60 zł. Miła niespodzianka czeka za to pasażerów linii nocnych, bo za przejazd będą płacić tyle, co w dzień.
Z tabeli biletów okresowych znikają bilety na dwie linie, zaś drożeją wszystkie pozostałe (z wyjątkiem tych na okaziciela i rodzinnych). Najpopularniejszy, czyli 30-dniowy na wszystkie linie w strefie I będzie kosztować 92 zł zamiast 84 zł (normalny) i 46 zł zamiast 42 zł (ulgowy).
**ZOBACZ TAKŻE: JAK KUPIĆ BILET I ZAOSZCZĘDZIĆ PRZED PODWYŻKĄ W KOMUNIKACJI MIEJSKIEJ?
Gapowicze
Od poniedziałku bardziej ryzykowna będzie jazda na gapę.
– W związku z wejściem w życie nowego cennika biletów, zmianie ulegnie wysokość opłat dodatkowych – informuje Justyna Góźdź z Zarządu Transportu Miejskiego. Kara za brak biletu wzrośnie do 160 zł (w ciągu 7 dni zapłacimy 112 zł), za jazdę bez dokumentu potwierdzającego prawo do ulgi 128 zł (w ciągu 7 dni 89,60 zł), a za spowodowanie zmiany lub zatrzymania pojazdu bez uzasadnionej przyczyny zapłacimy 480 zł.
Zmiany tras i rozkładów
Od poniedziałku pętla na Porębie straci linię 14. Jej przystanek końcowy przeniesiono na Węglinek, a autobus po drodze nie będzie zajeżdżać na Porębę. Z Węglinka na Gęsią przeniesiony będzie przystanek linii 10. A linia 159 w godzinach szczytu ma kursować nie co dziesięć, ale siedem - osiem minut.
Oznacza to np. że zamiast 88 kursów z pl. Wolności na Czuby będzie okrągłe 100. Linia 16 zamiast kończyć trasę na Węglarza pojedzie przez Strzemborza i Cynamonową do pętli Rudnik. Linia 79 będzie mieć dodatkowy przystanek w Uniszowicach przy kapliczce, a na wniosek pasażerów zmienią się też godziny pojedynczych kursów na liniach 17, 23, 32, 45, 54 i 78.
Tak jest taniej
W nowym cenniku, podobnie jak w starym, dla wielu osób bardziej opłacalne będzie kupowanie biletów miesięcznych zamiast jednorazowych. Pasażer jeżdżący wyłącznie z domu do pracy i z powrotem już piętnastego dnia zdąży wydać tyle, ile zapłaciłby za bilet 30-dniowy na wszystkie linie.