![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Policjanci wyciągnęli z wody na swoje łodzie 37-latka oraz jego 8-letniego syna i przetransportowali ich na brzeg](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2020/2020-10/fea9083a38848e98d7d2f281407aa414_std_crd_830.jpg)
Łódź, którą płynęli 37-letni ojciec i jego 8-letni syn, przewróciła się dzisiaj na Zalewie Zemborzyckim. Obaj wpadli do wody. Na pomoc ruszyli im strażnicy miejscy oraz policjanci. Nikomu nic poważnego się nie stało.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Do zdarzenia doszło około godz. 11. Jak przekazał nam Robert Gogola, rzecznik lubelskiej straży, 37-letni ojciec razem ze swoim 8-letnim synem wypłynęli na Zalew Zemborzycki, żeby łowić ryby. W pewnym momencie strażnicy miejscy, którzy zabezpieczali odbywające się tam regaty, dostrzegli na wysokości Posterunku Wodnego przewróconą łódź.
Funkcjonariusze pomogli wydostać się z wody chłopcu, ale mieli problemy z wyciągnięciem jego ojca, bo miał na nogach wodery. Poprosili więc o pomoc policjantów, którzy udzielili mężczyźnie pomocy.
Obaj zostali przetransportowani na brzeg, gdzie otrzymali pomoc medyczną. Nic poważnego im się nie stało. Z wody wyciągnięta została również łódź, którą płynęli.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)