Lublin

27 czerwca 2016 r.
10:22

Nadia Sawczenko pisze historię prosząc Polaków o wybaczenie

Nadia Sawczenko przyjmuje statuetkę Orła Jana Karskiego z rąk członka zarządu towarzystwa Jana Karskiego - Marka Wieczerzaka. Fot. Towarzystwo Jana Karskiego
Nadia Sawczenko przyjmuje statuetkę Orła Jana Karskiego z rąk członka zarządu towarzystwa Jana Karskiego - Marka Wieczerzaka. Fot. Towarzystwo Jana Karskiego

Uroczystość wręczania Nagrody Orła Karskiego na Zamku Lubelskim Nadii Sawczenko miała swój historyczny wymiar. Także kulisy, o których warto wiedzieć.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Przede wszystkim wydarzenie miało miejsce w dniu urodzin Bohatera, 24 czerwca. Mimo wyraźnie kolizyjnego kalendarza, laureatka postanowiła przybyć tego dnia do Lublina. Leciała wczesnym ranem ze Strasburga, z obrad Zgromadzenia Parlamentarnego Europy, w którym zasiada z mandatu Ukrainy do Amsterdamu, by złapać połączenie do Warszawy, skąd jechała prosto do Lublina.

Zgodnie z jej życzeniem, najpierw odwiedziła Majdanek, gdzie pod mauzoleum złożyła wieniec i modliła się w miejscu, gdzie czynił to podczas historycznej pielgrzymki papież-Polak Jan Paweł II. Także zgodnie z życzeniem Nadii, jej gest hołdu pomordowanym w obozie miał charakter prywatny bez udziału mediów.

Największa sala Zamku Lubelskiego, z jej centralnym akcentem, monumentalnym dziełem Jana Matejki „Unia Lubelska”, była wypełniona po brzegi. Oprócz polskiej publiczności, licznie przybyli związani z Lublinem Ukraińcy oraz żołnierze Międzynarodowej Brygady Polsko-Ukraińsko-Litewskiej.

W laudacji Nagrody wygłoszonej w imieniu jej autora Waldemara Piaseckiego, przewodniczącego wykonawczego Towarzystwa Jana Karskiego, przez sekretarza Towarzystwa Jacka Woźniaka, podkreślającej motywy uhonorowania Nadii Sawczenko, zwrócono uwagę na podobieństwo sytuacji patrona nagrody i laureatki:

„W dniach 23 i 24 czerwca 2014 roku, w Lublinie, na tym Zamku obchodziliśmy uroczyście setną rocznicę urodzin Jana Karskiego, który przyszedł na świat w Dzień Świętego Jana Chrzciciela 1914 roku. Przybyło na Zamek Lubelski wielu znamienitych gości z Polski i zagranicy.

Wspólnie pochylaliśmy się nad dziełem Jana Karskiego i sensem tego, co zrobił dla innych, skazanych na śmierć ludzi.

W nocy z 23 na 24 czerwca 2014 roku w ukraińskim Donbasie rozgrywał się dramat. Rosyjskie siły specjalne porwały z rodzinnej ziemi Nadię Sawczenko i uprowadziły do Rosji. Tylko dlatego, że walczyła z najazdem swego kraju.

Przed dwoma laty świat dowiadywał się o porucznik Nadii Sawczenko. Potem śledził jej dzielną i pełną godności postawę wobec rosyjskich śledczych, w rosyjskim więzieniu i przed rosyjskim sądem. Ukraińska dziewczyna nie tylko odpierała wojnę, jaką wydała jej Rosja, ale także wytaczała jej swoją w imieniu całego narodu nie godzącego się, aby do jego ojczyzny ktoś przychodził z bronią, odbierał terytorium i straszył odebraniem następnych terenów.

Była to w gruncie rzeczy walka dwóch światów, dwóch systemów wartości i dwóch cywilizacji.

Świat dobrze zrozumiał sens polityczny i moralny zagarnięcia Krymu i prowadzenie wojny na wschodzie Ukrainy. Zareagował sankcjami nałożonymi na państwo agresora – Rosję. Sankcje te są utrzymywane, a Polska ich utrzymywania broni jednym głosem wszystkich sił politycznych naszego kraju. Na tym polega solidarność i szacunek dla innych ludzi pragnących pokoju i spokoju.

O takie wartości zawsze walczył Jan Karski. Walkę swa rozpoczął 1 września 1939 roku w dniu agresji Hitlera na Polskę. Z jego wojskami bił się dzielnie w składzie 5 Dywizjonu Artylerii Konnej. Od 17 września 1939 roku, od dnia agresję Stalina na Polskę, młody polski porucznik walczył nawałą sowiecką.

25 września 1939 roku Sowieci wzięli go do niewoli między Krasnobrodem a Bełżcem na Roztoczu. Na polskiej ziemi, po którą wyciągnęli łapy.

Jan Karski został uwięziony w obozie Kozielszczyna koło Połtawy. Cudem uniknął losu kilkunastu tysięcy oficerów polskich zgładzonych na rozkaz Stalina w Katyniu. Udało mu się uciec także z niewoli niemieckiej. Wrócił do okupowanej Warszawy, aby walczyć o Polskę.

Podobnie jak porucznik Karski, porucznik Sawczenko przetrwała czas niewoli. Przetrwała dzięki hartowi woli i ducha. Przetrwała także – co podkreślała – dzięki wsparciu i solidarności całego świata wolnych ludzi i pokój miłujących.

Końcowy fragment brzmiał:

„Orzeł trafia do niej za hart ducha w walce o ludzką godność i honor. Swą postawą dała przykład, że człowieka być może można pozbawić życia, ale złamać nie sposób.

Mamy nadzieję, że Orzeł Jana Karskiego, który trafia w Twoje ręce, Droga Lauretko, stanie się inspiracją do budowania pomiędzy naszymi narodami wszystkiego, co najlepsze. Pokonywania różnic w ocenie naszej wspólnej historii, odwagi stawania w prawdzie, solidarności wobec wrogów oraz budowania lepszej przyszłości, dla której nie ma alternatywy”.

Odpowiedź laureatki była znamiennie wyrazista. Dziękując za nagrodę, która została przyznana, kiedy oczekiwała na wyrok rosyjskiego sądu i była ona dla niej wielkim wsparciem moralnym, powiedziała także odnosząc się do słów laudacji”.

Jestem gotowa prosić o przebaczenie i przebaczyć. Jeśli możecie, wybaczcie. Proszę polski naród i Polaków o wybaczenie za krzywdy zadane przez Ukraińców w ciągu długiej i niełatwej historii. Sama wybaczam. Nie chowam urazy, ani złych wspomnień z powodu tego, co uczynili Polacy Ukraińcom”.

Odnosząc się do historii, Nadia Sawczenko powiedziała, że losy wspólnej historii polsko-ukraińskiej mogłoby mieć inny, bardziej przyjazny wymiar, gdyby w połowie XVII wieku, „ze względu na wzajemne urazy i nieporozumienia Bogdan Chmielnicki nie skierował się w stronę Rosji”. Gdyby wybrał alians z Polską, dzieje potoczyłyby się zupełnie inaczej.

Trzeba jednak żyć dniem dzisiejszym, którego sensem powinny być jak najlepsze relacje Polski i Ukrainy. Potrzeba nam siebie nawzajem. Potrzeba nam wzajemnego zrozumienia, solidarności i przyjaźni. Laureatka zadeklarowała, iż zrobi wszystko, aby wzajemne związki takimi były.

Oklaski mogły być jedyną odpowiedzią.

Warto uzupełnić, że specjalnie z Moskwy przybyła na uroczystość adwokat Ilia Nowikow, kierujący zespołem prawników dzielnie broniących Nadii Sawczenko w sfingowanym procesie przed rosyjskim sądem. Podkreślał znaczenie międzynarodowe, jakim jest ceremonia na Zamku Lubelskim.

Żegnając się z Lublinem, Nadia Sawczenko powiedziała, że czuła się tu jak w domu i pośród prawdziwych przyjaciół. Obiecała powrócić tu niebawem. Oczywiście gospodarze wydarzenia natychmiast potwierdzili, że zaproszenie pozostaje otwarte cały czas.

Artystyczną puentą wydarzenia na Zamku był recital lidera Lubelskiej Federacji Bardów Jana Kondraka śpiewającego pieśni i ballady polskie i ukraińskie. W tym, ma się rozumieć, słynnego „Atamana”. Nadia Sawczenko słuchała go już w więzieniu z tabletu swego adwokata Ilii Nowikowa.

Tę fotografię portretową z autografem Jana Karskiego Nadia Sawczenko nosi ze sobą. Fot. Towarzystwo Jana Karskiego
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Górnik Łęczna pokonał w Grodzisku Wielkopolskim Wartę Poznań

Górnik Łęczna wygrywa z Wartą Poznań. Piękny gol Warchoła z dedykacją dla doktora

Górnik Łęczna z kolejną ligową wygraną. W piątkowy wieczór podopieczni trenera Pavola Stano pokonali na wyjeździe broniącą się przed spadkiem Wartę Poznań. Ozdobą spotkania był gol strzelony w pierwszej połowie przez Damiana Warchoła

Dawid Kasprzyk był bohaterem Chełmianki

Chełmianka grała do końca i pokonała KS Wiązownica po golu z 95 minuty

Solidnej dawki emocji dostarczył w piątkowy wieczór mecz KS Wiązownica – Chełmianka. Goście dwa razy przegrywali, a mimo to w końcówce odwrócili losy spotkania i wygrali czwarty raz z rzędu. Tym razem 3:2, po bramce z 95 minuty zawodów.

Zdjęcie ilustracyjne

Siódme ognisko rzekomego pomoru drobiu

Chorobę rzekomego pomoru drobiu wykryto w gospodarstwie hodującym kury w powiecie kraśnickim. To siódme ognisko tej choroby w regionie, poprzednie wystąpiły w gminie Międzyrzec Podlaski. Weterynarze przypominają, że zakażeniom można zapobiegać przez szczepienia drobiu.

Wisła nie poddaje się w walce o uratowanie Betclic II Ligi dla Puław

Wisła Puławy sprawiła swoim kibicom miłą niespodziankę i wygrała w Szczecinie

Piłkarze Wisły Puławy po raz kolejny pokazali charakter. Podopieczni trenera Macieja Tokarczyka fatalnie zaczęli piątkowy mecz ze Świtem Szczecin, ale po końcowym gwizdku mogli być siebie z zadowoleni, bo w długą podróż do domu zabierają ze sobą niezwykle cenne trzy punkty

W pierwszym meczu sezonu PGE Ekstraligi Orlen Oil Motor Lublin rozgromił na wyjeździe Stelmet Falubaz Zielona Góra

Pokaz siły mistrzów Polski. Orlen Oil Motor Lublin rozgromił na wyjeździe Stelmet Falubaz Zielona Góra

Orlen Oil Motor Lublin zaczyna sezon 2025 z ogromnym przytupem. W piątek w pierwszym meczu PGE Ekstraligi podopieczni Macieja Kuciapy rozgromili w Zielonej Górze tamtejszy Stelmet Falubaz. Z 15 gonitw lublinianie nie przegrali żadnej i zwyciężyli różnicą 28 punktów!

Dofinasowanie na wsparcie infrastruktury kształcenia zawodowego przyznano 12 zgłoszonym projektom

30 mln zł dofinasowania na wyposażenie szkół i uczelni zawodowych

Blisko 30 mln zł dofinasowania z funduszy unijnych otrzymało 21 szkół zawodowych i uczelni w woj. lubelskim na modernizację i wyposażenie pracowni, warsztatów, laboratoriów oraz zakup urządzeń do nauki zawodu. Łączna wartość inwestycji wynosi ponad 37 mln zł.

91 km/h za szybko i 2,5 tys. zł odjechało

91 km/h za szybko i 2,5 tys. zł odjechało

Wysokim mandatem zakończyła się jazda 20-latka, który przekroczył dozwoloną prędkość o 91 km/h! Mężczyzna został ukarany mandatem w wysokości 2,5 tys. złotych oraz 15 punktami karnymi. Stracił też prawo jazdy na najbliższe 3 miesiące.

Agresor spędzi najbliższe dwa miesiące za kratami

Groził „atrapą” broni, bo mu kochaną niepokoił

Do jednej z kancelarii komorniczych w Kraśniku wtargnął mężczyzna i przedmiotem przypominającym broń zagroził pracownikom. Po szybkiej interwencji policjantów agresor został zatrzymany. Miał ponad 2,5 promila alkoholu w organizmie. 39-latek tłumaczył, że chciał „nastraszyć komornika”, ponieważ jak twierdził, miał niepokoić jego partnerkę. Został tymczasowo aresztowany.

Wiosenna wizyta przedszkolaków w Dzienniku Wschodnim
ZDJĘCIA I WIDEO
galeria
film

Wiosenna wizyta przedszkolaków w Dzienniku Wschodnim

W piątek pogoda nie rozpieszczała słońcem, ale w naszej Redakcji zrobiło się gorąco. To za sprawą przedszkolaków z Zespołu Przedszkolnego nr 2 w Lublinie, którzy odwiedzili nas, by dowiedzieć się co to znaczy być dziennikarzem.

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Orlen Oil Motor Lublin 31:59. Pogrom na inaugurację! [zapis relacji żywo]

Stelmet Falubaz Zielona Góra - Orlen Oil Motor Lublin 31:59. Pogrom na inaugurację! [zapis relacji żywo]

Pora na kolejny sezon PGE Ekstraligi. W piątkowy wieczór Stelmet Falubaz Zielona Góra gościć będzie Orlen Oil Motor Lublin. Czy mistrzowie Polski dobrze wejdą w sezon na trudnym terenie? Początek meczu o 18.00. Zachęcamy do śledzenia naszej relacji na żywo

Parkowanie już nie po ciemku. Kolej postawiła latarnię

Parkowanie już nie po ciemku. Kolej postawiła latarnię

Koniec z egipskimi ciemnościami na parkingu przy dworcu PKP w Bedlnie Radzyńskim. Kolejowa spółka zamontowała w tym miejscu latarnię.

Paulina Tomasiak to jedna z liderek Górnika Łęczna

GKS Górnik Łęczna zmierzy się z Rekordem

W sobotę piłkarki Górnika Łęczna wznawiają rozgrywki po przerwie reprezentacyjnej. Pierwszym rywalem podopiecznych Artura Bożyka będzie Rekord Bielsko-Biała.

Imprezy klubowe w weekend (11-12 kwietnia)
imprezy
11 kwietnia 2025, 20:00

Imprezy klubowe w weekend (11-12 kwietnia)

Lublin nie zwalnia tempa i nie zasypia. Czy czas dobry, czy czas zły, imprezuje przez cały czas. Nawet w Post. Specjalnie dla was przygotowaliśmy krótki informator, gdzie w Lublinie odbędą się najlepsze imprezy.

Bestsellery ROMET w sklepie PROROWERY PUŁAWY: rowery elektryczne z dożywotnią gwarancją na ramę już od 5499 zł oraz rowery trekkingowe Gazela już od 1499 zł.

Bestsellery ROMET w sklepie PROROWERY PUŁAWY: rowery elektryczne z dożywotnią gwarancją na ramę już od 5499 zł oraz rowery trekkingowe Gazela już od 1499 zł.

Sezon rowerowy właśnie wystartował, a to idealny moment, by wskoczyć na rower i cieszyć się każdym kilometrem! Jazda na rowerze to doskonały sposób na poprawę kondycji, dbanie o zdrowie oraz ekologiczne poruszanie się po mieście. Rowery to także sposób na aktywne spędzanie czasu na świeżym powietrzu – czy to w miejskim zgiełku, czy na leśnych ścieżkach. Jeśli szukasz idealnego roweru, sklep stacjonarny PROROWERY to miejsce, gdzie znajdziesz to, czego potrzebujesz. Dowiedz się, dlaczego warto wybrać sklep stacjonarny oraz co oferuje marka ROMET!

Wojenne historie Bronowic. Spacer śladami obozu pracy i getta
12 kwietnia 2025, 10:30

Wojenne historie Bronowic. Spacer śladami obozu pracy i getta

Państwowe Muzeum na Majdanku zaprasza na spacer z przewodnikiem po dzielnicy Bronowice, który odbędzie się 12 kwietnia o godz. 10:30. Wydarzenie, organizowane w ramach akcji Żonkile, przybliży tragiczną historię obozu pracy Flugplatz i getta na Majdanie Tatarskim.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Praca -> Zatrudnię

zatrudnię pracownika

polska

0,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

47,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

165,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

169,00 zł

Różne -> Sprzedam

zlacz

ZAMOŚĆ

47,00 zł

Komunikaty