Naklejki nawołujące pasażerów do tego, by bilety kupowali w kioskach, a nie u kierowców, pojawiły się w jednym z autobusów MPK i na niektórych przystankach.
Miejski przewoźnik odżegnuje się od tych karteczek. – Zostały rozklejone bez naszej wiedzy i zostaną zerwane. Jedyne naklejki, jakie mogą wisieć obecnie w pojazdach MPK Lublin, to naklejki Zarządu Transportu Miejskiego – oświadcza Weronika Opasiak, rzecznik MPK.
Tyle że w jednym z autobusów naklejki są umieszczone na kilku szybach, równo i starannie tak, że pasażerowi trudno byłoby to zrobić bez wiedzy kierowcy, tym bardziej że jedna z naklejek znalazła... się na szoferce obok cennika biletów. Czy nie był to bunt kierowców? – Zapytamy ich o to – dodaje Opasiak.