29-letni Tomasz B. napadł na przechodnia. Grożąc pobiciem ukradł mu 100 zł, telefon oraz wzmacniacz. Tego samego dnia grożąc nożem próbował okraść sprzedawczynie w dwóch sklepach na terenie Lublina.
– W sklepie spożywczym przy ul. Dziewanny napastnik przy użyciu noża zagroził ekspedientce i kazał wydać pieniądze – relacjonuje st. sierż. Anna Smarzak z policji w Lublinie. Jak dodaje, kobieta uciekła za ladę i obrzuciła mężczyznę puszkami. Sprawca uciekł, a kobiecie nic się nie stało.
Niespełna dwie godziny później do jednego z kiosków przy ul. Łęczyńskiej wszedł 29-letni Tomasz B. Kobieta pomyliła mężczyznę z zaopatrzeniowcem i uchyliła drzwi. Gdy zorientowała się, że jest to obcy mężczyzna próbowała zamknąć drzwi. Nie udało się. – Tomasz B. odepchnął kobietę i siłą wtargnął do środka. Sprawca zabrał w sumie około 1800 zł w gotówce i uciekł – dodaje Anna Smarzak.
Mundurowi przesłuchali poszkodowanych, którzy podali opis sprawców. Wynikało z niego, że za napadami stoi ten sam mężczyzna. W środę podejrzany wpadł w ręce policji. Okazało się, że był już wcześniej notowany. Mężczyzna trafił na komendę, gdzie został przesłuchany.
Podczas okazania to właśnie jego jako sprawcę, wskazali poszkodowani. W środę policjanci doprowadzili 29-latka do prokuratury, a następnie do sądu. Mężczyzna został już tymczasowo aresztowany na okres 3 miesięcy. Wkrótce poniesie odpowiedzialność karną za rozboje.
- Ponieważ w kilku przypadkach posługiwał się nożem, odpowie za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo karę do 15 lat pozbawienia wolności – zaznacza st. sierż. Anna Smarzak.