Wchodzili zamaskowani, straszyli bronią i zabierali pieniądze. Gang okradający sklepy został zatrzymany. Złodzieje wpadli niespełna dwie godziny po napadzie na sklep w Kalinówce.
W poniedziałek około godziny 19.30 do sklepu spożywczego weszło dwóch zamaskowanych mężczyzn. Jeden z nich wyjął przedmiot przypominający pistolet i zażądał od ekspedientki pieniędzy. Złodzieje zabrali utarg, papierosy i karty do telefonu. Trzeci z nich czekał w samochodzie.
O napaści natychmiast powiadomiono policjantów. Po niespełna dwóch godzinach kryminalni z komendy miejskiej weszli do jednego z mieszkań w centrum Lublina. Zatrzymali trzech napastników. Odzyskali pieniądze, skradzione przedmioty i broń. Okazało się, że to pistolet pneumatyczny.
Policjanci ustalili, że zatrzymana trójka ma na koncie również serię innych napadów w Lublinie. Bandyci zawsze działali w podobny sposób. 7 grudnia weszli do saloniku prasowego przy ul. Nadbystrzyckiej. Straszyli pistoletem, zabrali utarg i papierosy. 16 grudnia zaatakowali przy ul. Junoszy. Wbiegli do sklepu spożywczego i strasząc obsługę bronią zabrali pieniądze z kasy. W sylwestra ci sami sprawcy okradli sklep przy ul. Braci Wieniawskich.
Zatrzymani mężczyźni to mieszkańcy Lublina w wieku 24, 25 i 32 lat. W środę byli przesłuchiwani przez prokuratora. Mają trafić do aresztu. Grozi im do 15 lat więzienia. (jsz)