W związku z decyzją minister zdrowia Katarzyny Sójki, Narodowy Fundusz Zdrowia uwolnił rezerwę ogólną i fundusz zapasowy. Do placówek z województwa lubelskiego trafi 148 milionów złotych.
– Przez długie lata, my politycy byliśmy atakowani, że ten algorytm jest niekorzystny dla województwa lubelskiego, a inne województwa dostają więcej. Dzisiaj mogę powiedzieć, że te 148 milionów to znacznie więcej niż mogliśmy się spodziewać – powiedział podczas piątkowej konferencji sekretarz stanu w Ministerstwie Finansów Artur Soboń.
Zadowolenia i entuzjazmu z zaistniałej sytuacji nie krył wojewoda lubelski Lech Sprawka.
– Rano 300 milionów na Ośrodek Profilaktyczno-Diagnostyczny w Centrum Onkologii Ziemi Lubelskiej. Warto zwrócić uwagę, że w województwie lubelskim widzimy bardzo dużą dynamikę wzrostu liczby świadczeń, a oznacza to dużą liczbę nadwykonań.
Jak to wygląda w liczbach dla województwa lubelskiego?
Według wykazów lubelskiego oddziału NFZ, 64,5 mln złotych przeznaczone zostanie na tak zwane nadwykoniania – mówimy tutaj o świadczeniach medycznych wykonanych ponad limit wynikający z umowy z funduszem. Do placówek Podstawowej Opieki Zdrowotnej w woj. lubelskim trafi 47 mln zł. Natomiast na kosztu związane z refundacją leków dla dzieci i młodzieży do 18 r.ż. i osób powyżej 65 r.ż. w województwie lubelskim przeznaczono 36,5mln zł.
– Pierwsze opłacone zostaną świadczenia tak zwane „nielimitowane”. Pieniądze zostaną skierowane do przychodni i szpitali realizujących te świadczenia w taki zakresie jak na przykład leczenie udarów czy ostrych zespołów wieńcowych, ale także te przyziemne rzeczy, czyli świadczenia specjalistyczne w poradniach czy badania obrazowe, tj. tomografia czy rezonans – wyjaśnił podczas konferencji Paweł Piróg, dyrektor Lubelskiego Oddziału NFZ.
Jeśli chodzi o program bezpłatnych leków, to we wrześniu 230 tys. mieszkańców Lubelszczyzny skorzystało z darmowych lekarstw, co daje ponad milion wydanych opakowań bezpłatnych leków, a 11 mln zł oszczędności w kieszeniach pacjentów województwa lubelskiego.