Będzie trzecie podejście do wyboru firmy, która gruntownie odnowi park Ludowy. Zapowiedział to wczoraj prezydent miasta. Przypomnijmy, że oba wcześniejsze przetargi zostały unieważnione ze względu na zbyt drogie oferty od firm zainteresowanych zleceniem.
Za pierwszym razem Ratusz spodziewał się, że na wszystko wystarczy mu nieco ponad 19 mln zł, ale jedyna firma mieszcząca się w tej kwocie złożyła wadliwą ofertę. Przed drugim przetargiem zwiększono pulę pieniędzy do 29 mln, ale najtańsza firma (ta sama, którą wcześniej zdyskwalifikowano) zażyczyła sobie o 5 mln za dużo, kolejna oferta przekraczała budżet o 15 mln, zaś najdroższa aż o 23 mln zł. Ratusz szykuje się do trzeciego podejścia.
Urząd Miasta nie zdecydował się jednak na okrojenie projektu przewidującego m.in. budowę nowej kładki łączącej park z bulwarem po drugiej stronie rzeki, kilku placów zabaw, wodotrysków na scenie amfiteatru oraz pionowego ogrodu zasłaniającego halę targów i wiele innych atrakcji.
– Nie robimy cięć w projekcie – zapowiada prezydent Krzysztof Żuk. – Ograniczenia nie dałyby nam jakichś specjalnych oszczędności – dodaje Żuk. Nie wyklucza jednak pewnych drobnych zmian, chociażby zastosowania zwykłego asfaltu zamiast przewidzianego w dokumentacji asfaltu w kolorze piaskowym.
Przetarg na odnowę parku ma być ogłoszony jeszcze w wakacje. O ile uda się go rozstrzygnąć, prace zaczną się jesienią.
Możliwe, że nie uda się ich przeprowadzić w zakładanym wcześniej terminie, czyli do końca września przyszłego roku. Ratusz nie wyklucza też, że będzie musiał poprosić samorząd województwa o więcej czasu na wydanie unijnej dotacji przyznanej na prace w parku Ludowym. Zgodnie z obowiązującą umową pieniądze należy wydać do końca przyszłego roku. Dotacja ma pokryć nawet 85 proc. kosztów.