Już po raz trzeci grupa ochotników sprzątała w sobotę zaśmiecone zakątki Lublina. Skrzyknęli się przez internet i zapowiadają kolejne porządki w najbliższą sobotę. Dołączyć może każdy, kto ma czas i chęci.
– Skąd taki pomysł? Bo w mieście jest bardzo dużo śmieci. Jeśli się zjedzie rowerem ze ścieżki można przeciąć sobie dętkę, pies może skaleczyć sobie łapę – mówi Tomasz Futyma, który założył na Facebooku grupę „Posprzątajmy Lublin” i w taki sposób stara się dotrzeć do osób gotowych pomóc w oczyszczaniu miasta. – Ta grupa nie powstała po to, żeby patrzeć, kto powinien posprzątać. Chcemy sami to robić.
Za pierwszym razem pan Tomasz sprzątał okolice ul. Spacerowej, później porządkował las Stary Gaj. W ostatnią sobotę czekał na ochotników niedaleko przejścia podziemnego przy ul. Orkana obok os. Świt. Później cała ekipa zabrała się za porządkowanie okolic ul. Poznańskiej i Kaczeńcowej, gdzie walały się zwały śmieci, przede wszystkim pustych butelek. Grupa ochotników nie była przesadnie liczna, za to bardzo skuteczna.
– Przyszłam tutaj z os. Poręba – mówi Kamila Szafranek, która mimo ładnej pogody postanowiła poświęcić sobotnie przedpołudnie na porządkowanie miasta. – Też przeszkadzał mi ten bałagan. Sama nie miałam tyle odwagi, żeby zacząć sprzątać, ale skoro ktoś to rozpoczął, to bardzo chętnie się do tego przyłączyłam, żeby było wokół nas czyściej i ładniej. Przeraża mnie bałagan, który robią inni ludzie. Ale gdy zobaczą, że poświęcamy swój czas i sprzątamy, to może coś do nich dotrze. Mieszkam w Lublinie i robię, coś dla niego, przynajmniej tyle.
Pani Kamila już trzeci raz przyłączyła się do akcji. – Za pierwszym razem, gdy był problem z wywozem zebranych przez nas odpadów, napisałam do prezydenta Lublina i dostałam odpowiedź, że miasto odbierze śmieci. Prezydent dotrzymał słowa, odpady zostały zabrane – opowiada ochotniczka.
Po zebrane odpady ma się wkrótce zgłosić firma wywozowa. Pan Tomasz już zapowiada kolejne porządki. – Rzuciłem propozycję, żeby posprzątać wzdłuż dwupasmówki za dawnymi Tarasami Zamkowymi oraz wzdłuż torów między dworcem północnym a głównym. Tam będą dosłownie całe tiry śmieci – spodziewa się pomysłodawca akcji. Powtórka ze sprzątania już w najbliższą sobotę.
Tymczasem akcja zaczęła już żyć własnym życiem. W sobotę inna grupa ochotników porządkowała okolice ul. Jana Pawła II w rejonie os. Górki.
Ci, którzy nie mają czasu lub ochoty na sprzątanie miasta, mogą zgłaszać dzikie wysypiska dzwoniąc do Straży Miejskiej pod numer 986.