Nie wyjeżdżajcie na studia do innych miast, uczcie się dalej w Lublinie, a damy wam stypendium. Tak można streścić nowy pomysł Ratusza na zatrzymanie w mieście najzdolniejszych maturzystów. Już w najbliższy czwartek nad wprowadzeniem specjalnych stypendiów głosować ma Rada Miasta.
Mogliby je dostawać wyłącznie ci, którzy ukończyli szkołę ponadgimnazjalną znajdującą się w Lublinie, bez względu na to, czy to szkoła prywatna, czy miejska. Kolejny wymóg to uzyskanie tytułu laureata lub finalisty zawodów stopnia centralnego, olimpiady albo turnieju. Stypendium mogłoby być przyznane wyłącznie studentowi pierwszego roku lubelskiej uczelni publicznej lub niepublicznej i to pod warunkiem zaliczenia pierwszego semestru w regulaminowym terminie. Dlatego pieniądze byłyby wypłacane dopiero w kwietniu, ale z wyrównaniem od początku roku akademickiego.
Miasto szacuje, że z programu stypendialnego skorzysta 70 proc. uprawnionych, co budżet miasta kosztowałoby ok. 400 tys. zł rocznie.