![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![Cena wywoławcza skweru o powierzchni 0,18 ha była ustalona na 2 mln zł](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2019/2019-09/db1a46ba847766a0c0ec4caeb51ada36_org_830.jpg)
Nie dojdzie na razie do zabudowy zielonego skweru wystawianego na sprzedaż przez wojsko mimo protestu okolicznych mieszkańców. Nikt nie skusił się na zakup tej działki.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Przetarg na sprzedaż działki był wyznaczony na godz. 11. O tej porze w siedzibie lubelskiego oddziału Agencji Mienia Wojskowego miała się rozpocząć ustna licytacja, do której mógł przystąpić każdy, kto w wyznaczonym terminie wpłacił 200 tys. zł wadium.
Do licytacji nie doszło, bo wadium nie wpłacił nikt. – Komisja ustaliła liczbę osób dopuszczonych do przetargu jako zero – ogłoszono podczas przetargu, który "zakończył się wynikiem negatywnym".
Co będzie dalej? Czy nieruchomość ponownie zostanie wystawiona na sprzedaż?
– Agencja Mienia Wojskowego jako instytucja realizująca interes Skarbu Państwa zobligowana jest do prowadzenia racjonalnych i optymalnych działań związanych z zagospodarowaniem powojskowych nieruchomości – stwierdza Małgorzata Skrzypek z lubelskiego oddziału AMW. – W związku z negatywnie zakończonym przetargiem zostanie dokonana ponowna analiza możliwości i sposobu zagospodarowania nieruchomości.
Działka, której sprzedaż nie doszła do skutku to zielony skwer między jezdnią a blokiem przy ul. Spadochroniarzy 4. Mieszkańcy tego bloku od dawna protestują przeciw sprzedaży skweru. Agencja Mienia Wojskowego tłumaczyła, że nieruchomość jest zbędna wojsku, więc powinna być spieniężona, a wpływy ze sprzedaży przeznaczone na mieszkania dla żołnierzy czynnej służby zawodowej. Nabywca działki mógłby tutaj postawić obiekt handlowo-usługowy.
Ostatnio za protestującymi mieszkańcami zaczęli się wstawiać kandydaci do Sejmu. Starająca się o mandat poselski radna Marta Wcisło (Koalicja Obywatelska) wystąpiła do wojewody Przemysława Czarnka (kandydata PiS do Sejmu) z prośbą o ocalenie skweru przed zabudową.
– Wsłuchując się w głos mieszkańców wojewoda Czarnek niezwłocznie wystąpi do ministra obrony narodowej z pismem o ponowne rozpatrzenie celowości zbycia działki – informował rzecznik wojewody, Marek Wieczerzak. – Wojewoda zwróci się również do AMW w Lublinie z prośbą o przedłużenie terminu rozstrzygnięcia przetargu zaplanowanego na 25 września, tak aby minister miał możliwość przeanalizować całą sytuację i wypowiedzieć się w tej sprawie – dodał rzecznik w swym ubiegłotygodniowym komunikacie.
Radna Wcisło od razu zareagowała podziękowaniami. – Cieszę się, że Pan Wojewoda zareagował na moje poprzednie pismo, w którym prosiłam go o podjęcie działań zmierzających do zachowania zielonego skweru przy ul. Spadochroniarzy – pisała Wcisło do Czarnka. – Czy można działać dla dobra mieszkańców ponad podziałami politycznymi? Jak widać można – pisała radna.
Przetarg na sprzedaż działki odbył się jednak w wyznaczonym terminie, pomimo zagrań lokalnych polityków kandydujących do Sejmu. Licytacja skończyła się niczym tylko ze względu na brak nabywców zainteresowanych działką. Cena wywoławcza skweru o powierzchni 0,18 ha była ustalona na 2 mln zł.
![e-Wydanie](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/public/dziennikwschodni.pl/e-wydanie-artykul.png)