Nowe bloki mieszkalne mogą powstać przy Al. Racławickich, ul. Kunickiego i Koncertowej. Miejscy urzędnicy już szykują decyzje, które otworzą deweloperom drogę do inwestycji. Mimo że jeszcze niedawno tłumaczyli, że przy Koncertowej chcą zachować teren zielony, wolny od zabudowy
Przy Al. Racławickich nowe mieszkania mogą stanąć na zielonym skwerze znajdującym się niemal naprzeciw szpitala wojskowego. Teren między blokami został sprzedany przez Agencję Mienia Wojskowego deweloperowi, a do Urzędu Miasta właśnie wpłynął wniosek o pozwolenie na budowę bloku z garażami podziemnymi. Wniosek złożyła spółka Wartico Invest należącą do przedsiębiorcy Zbigniewa Jakubasa.
Bloki przy Kunickiego planowane są w miejscu dawnej drożdżowni, tuż obok ul. Garbarskiej oraz linii kolejowej. Stare zabudowania fabryczne wyburzono ponad rok temu. O zgodę na urządzenie tu niewielkiego osiedla zabiega lubelska spółka TTS Development. Na jej wniosek Urząd Miasta przygotował projekty dwóch decyzji obejmujących łącznie cztery budynki mieszkalne. Zanim na dokumentach pojawią się niezbędne pieczątki, decyzje muszą być uzgodnione z urzędnikami od dróg, zabytków i rzek. Właśnie tam trafiły.
Na dokument czeka też deweloper zamierzający budować bloki na Czechowie, przy Koncertowej 26, prawie naprzeciw wyjazdu z Karkonoskiej. O decyzję wystąpił lubelski architekt, Bartłomiej Kożuchowski. Projekt decyzji jest już gotowy, mówi o zespole budynków mieszkalnych wielorodzinnych z podziemnymi garażami. Dokument został przesłany do uzgodnień z drogowcami.
Następne bloki mogą powstać tuż obok, przy Koncertowej 32-34 a. Do inwestycji przymierza się firma DOMLUBLIN należąca do dewelopera Mariusza Wlaszczyka. Jego wniosek trafił początkowo do urzędniczej „zamrażarki”. Urząd Miasta zawiesił postępowanie tłumacząc, że przygotowuje już plan zagospodarowania tych terenów, który nie przewiduje tu bloków, tylko zieleń.
– Zamierzenia inwestora stoją w sprzeczności z opracowywanymi zapisami. Dlatego postępowanie o ustalenie warunków zabudowy zostało zawieszone – tłumaczyła nam w listopadzie Joanna Bobowska z lubelskiego Ratusza. Deweloper poskarżył się Samorządowemu Kolegium Odwoławczemu (SKO), które uznało, że Urząd Miasta niesłusznie „zamroził” jego wniosek.
– Kolegium stwierdziło brak dokumentu potwierdzającego stan zaawansowania prac nad planem. Uznało też, że materiał dowodowy nie daje podstaw do stwierdzenia sprzeczności miedzy zamierzeniem inwestora a przeznaczeniem terenu w opracowywanym planie – przyznaje Bobowska. SKO nakazało miejskim urzędnikom rozpatrzenie wniosku dewelopera. – Wydział Architektury i Budownictwa postanowił wydać decyzję o warunkach zabudowy.
Węższy korytarz
Miejscy planiści postanowili też ograniczyć przy ul. Koncertowej teren zarezerwowany pod zieleń w projekcie studium przestrzennego, najważniejszego dokumentu określającego przeznaczenie poszczególnych obszarów w Lublinie. W nowej wersji projektu zielony korytarz zwany „Ekologicznym Systemem Obszarów Chronionych” (przechodzący przez działki, na których chce budować DOMLUBLIN) jest węższy od tego, który wykazany był na mapie wyłożonej w zeszłym roku