To będzie święto dla fanów dobrego piwa. W piątek do Lublina przyjadą przedstawiciele browaru Pinta, a razem z nimi beczki najnowszego trunku. Krajowa premiera „Call me Simon” odbędzie się właśnie u nas.
Pinta to znany browar kontraktowy, którego historia jest związana z Lublinem. To tutaj, w browarze Grodzka 15, dwaj piwni entuzjaści: Ziemowit Fałat i Grzegorz Zwierzyna, uwarzyli A’la Grodziskie. Piwo, które swoją historią sięga do XVI wieku i jest jednym z niewielu stylów, które pochodzą z naszego kraju. Na fali popularności tego trunku panowie postanowili założyć browar.
Po kilku latach od tego wydarzenia można śmiało powiedzieć, że Pinta jest jednym z filarów piwnej rewolucji w Polsce.
I właśnie w piątek, (12 czerwca) obu panów będzie można spotkać w pubie U Fotografa (ul. Rybna 11). Przywiozą swoje najnowsze piwo „Call me Simon” (druga edycja), które zostało uwarzone razem z brytyjskim vlogerem Simonem Martinem. Oprócz nowego piwa w stylu imperial english bitter, będzie można spróbować innych wyrobów Pinty, a także porozmawiać o nich z twórcami.
Niespodzianek jest więcej. Na premierę przyjedzie także Tomasz Kopyra, najbardziej znany bloger piwny w Polsce. Dzięki niemu będzie szansa wypić premierowe piwo z Simonem Martinem... w wersji wirtualnej. Podczas imprezy bloger ma zrobić transmisję na żywo na linii Polska – Walia.
Impreza startuje o godz. 20. Warto się spieszyć, bo podczas ostatniej wizyty Pinty w Lublinie, 90 litrów premierowego piwa „zniknęło” w półtorej godziny.