Gotowy jest już nowy mural przy ul. Zamojskiej będący kopią słynnego obrazu „Wjazd generała Zajączka do Lublina”. To drugie z siedmiu malowideł, które mają upamiętnić jubileusz 700-lecia nadania Lublinowi praw miejskich
– W tym roku powstaną jeszcze trzy murale – zapowiada Anna Bakiera z Europejskiej Fundacji Kultury Miejskiej, która koordynuje projekt ozdobienia Lublina siedmioma wielkimi obrazami na ścianach. – Ostatni zostanie odsłonięty 15 sierpnia przyszłego roku.
Mural zaprezentowany w czwartek przy Zamojskiej jest wzorowany na obrazie, który w 1826 r. namalował Philip Dombeck (Filip Dąbek). Przedstawia on wjazd generała Zajączka do Lublina, właśnie od strony dzisiejszej ul. Zamojskiej.
Chociaż generał był prawdziwy, to namalowane zdarzenie najprawdopodobniej nie miało miejsca. Mimo to obraz jest jedną z najbardziej znanych panoram Lublina. – Zamek, który widzimy na muralu powstał dokładnie w czasie malowania obrazu – mówi Bakiera.
Ścienne malowidło o powierzchni 130 mkw. powstało na ścianie Wyższej Szkoły Nauk Społecznych. Wykonały je trzy artystki: Anna Kłys, Magdalena Szilke i Anna Świtalska-Jończyk przy wsparciu Piotra Grykałowskiego i Cezarego Hunkiewicza. Prace zajęły dziesięć dni. – Starałyśmy się wiernie odtworzyć to, co znajduje się na oryginale obrazu – mówi Anna Kłys.
Jeśli ktoś chce obejrzeć oryginał, może do końca sierpnia wybrać się na Zamek. Obraz wisi tam wśród innych portretów miasta z lat 1618-1939. Po wystawie obraz wróci na swoje stałe miejsce na ścianie gabinetu prezydenta Lublina.
– Do malowania kolejnych murali zaprosiliśmy polskich i lubelskich artystów. Nie będą to już koniecznie przemalowania z innych obrazów – podkreśla Bakiera. Następne malowidło wykona lubelski rysownik, Mariusz Tarkawian.
Pierwszym z serii siedmiu murali na 700-lecie „miejskości” Lublina jest mural ciągnący się wzdłuż Czechówki naprzeciw Tarasów Zamkowych, gdzie artyści przedstawili nieistniejącą już dzielnicę żydowską posiłkując się zdjęciami Stefana Kiełszni.