Kandydaci na stanowisko prezesa Miejskiego Przedsiębiorstwa Komunikacyjnego w Lublinie mają czas do czwartku. Właśnie wtedy upływa termin składania ofert. Chętnych na miejsce po Jacku Miłoszu na razie nie ma.
Nowego prezesa Rada Nadzorcza wybierze po rozmowach kwalifikacyjnych. Kandydaci muszą mieć wyższe wykształcenie, doświadczenie zawodowe na kierowniczym stanowisku i znać branżę komunikacyjną. Ponadto nowy prezes w przeciągu sześciu miesięcy po wyborze musi uzyskać tzw. certyfikat kompetencji zawodowej przyznawany przez Instytut Transportu Drogowego.
– Kandydat będzie musiał przedstawić konkretne założenia programu restrukturyzacji MPK – dodaje Czarnik. – Wybór nowego prezesa na pewno nie będzie łatwy.
Nowy szef MPK będzie prawdopodobnie zarabiał mniej niż Jacek Miłosz. Były prezes zarabiał ok. 13 tys. zł brutto. Odszedł po szeregu kontrowersyjnych decyzji, a przede wszystkim ze względu na drastyczne podwyżki cen biletów.
W tej chwili MPK prześwietlają inspektorzy Najwyższej Izby Kontroli. Inspektorzy kontrolują realizację programu naprawczego, opracowanego przez naukowców z Politechniki Lubelskiej. Kontrole prowadzi krakowska delegatura NIK.