Znamy już cennik lodowiska Icemania, które – jak zapowiadaliśmy – ma być otwarte w sobotę 5 listopada. W pierwszy weekend będzie można się ślizgać bez limitu czasowego. Limitu nie będzie też przez większość tygodnia przez cały sezon. A do tego przybędzie łyżew.
Czytaj Dziennik Wschodni bez ograniczeń. Sprawdź naszą ofertę
Nowością jest to, że przez większość dni tygodnia nie będzie trzeba patrzeć na zegarek i zastanawiać się, ile jeszcze czasu zostało na ślizganie. Od poniedziałku do czwartku ten, kto raz wejdzie na taflę, będzie mógł jeździć dopóki wystarczy mu sił, bo nie będzie wtedy żadnego limitu czasowego. Podobnie ma być w piątki, ale tylko przed 15.30. Za takie nielimitowane ślizganie się zapłacimy 9 zł w przypadku biletu normalnego lub 12 zł za bilet rodzinny. Jedynym ograniczeniem jest pojemność tafli, na której jednorazowo może się ślizgać 300 osób.
Zmienia się przy okazji to, komu przysługuje bilet rodzinny. Do tej pory obowiązywała: jedna osoba dorosła plus jedno dziecko do lat 10. W tym sezonie jest inaczej: jeden dorosły i jedna osoba do lat 18.
Limity czasowe mają obowiązywać tylko w piątki od godz. 15.30 oraz przez cały dzień w soboty i niedziele. A także przez całe ferie, niezależnie od dnia tygodnia i w trakcie świąt. Wtedy to obowiązywać będą bilety pozwalające na 60 minut jazdy (plus 20 na przebranie się).
Za taki bilet zapłacimy 9 zł (normalny) albo 12 zł (rodzinny) w piątkowe popołudnia oraz do godz. 14.30 w soboty, niedziele, święta i ferie. Po godz. 15.30 w soboty, niedziele, święta i ferie zapłacimy jeszcze więcej, bo wtedy stawki wyniosą 12 zł za bilet normalny i 16 zł za rodzinny.
W dni, gdy obowiązywać będzie 60-minutowy czas na jazdę po lodowisku, więcej trzeba będzie zapłacić za przekroczenie tego limitu. W porównaniu z zeszłym sezonem stawka wzrośnie o 10 groszy, co nie dotyczy posiadaczy biletów rodzinnych.
Inaczej będą wyglądać opłaty za wypożyczenie łyżew. W tym sezonie będzie tylko jednorazowa stawka, bez dodatkowej kwoty naliczanej za przekroczenie czasu wypożyczenia. Zapłacimy raz, a limitu czasowego nie będzie. Tyle, że zamiast 6 zł w tym sezonie zapłacimy 7 zł.
Opłata za wypożyczenie będzie większa, ale i więcej będzie łyżew. Do tej pory było 295 par do hokeja i 255 do jazdy figurowej. W tym roku zarządca miejskiego lodowiska zamówił dodatkowe, nowe łyżwy. Jest ich 110 par.
– W tym jest kilka par łyżew z dwiema płozami, do nauki jazdy dla dzieci – mówi Miłosz Bednarczyk, rzecznik Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. A takich łyżew jeszcze w wypożyczalni nie było.