20-latek z gminy Wólka włamywał się do skupów złomu. Łupy z pierwszego, sprzedał w drugim skupie. Jeszcze tej samej nocy wrócił na miejsce i zabrał "swoją” miedź. Chciał ją sprzedać w kolejnym skupie.
– Skradziono laptopa, kasetkę z pieniędzmi oraz miedziany złom – mówi Kamil Gołębiowski, z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji. – Drugie włamanie miało miejsce w nocy z poniedziałku na wtorek, kilka kilometrów dalej.
Tym razem także skradziono miedziany złom. Jak się okazało ten sam, który zginął parę dni wcześniej Sprawą zajęli się kryminalni z komisariatu w Niemcach. Ustalili, że skradziony złom został ponownie sprzedany w następnym skupie. Tym razem na terenie Lublina.
– Do sprawy zatrzymany został 20-letni mieszkaniec gminy Wólka – dodaje Gołębiowski. – Podczas przesłuchania przyznał się do dokonania zarzucanych mu czynów. Wyjaśnił, że skradzionego laptopa wyrzucił do rzeki, bo był mu nieprzydatny.
Jeszcze przed zatrzymaniem, mężczyźnie udało się sprzedać łupy w trzecim skupie. 20-latkowi grozi d o 10 lat więzienia.