![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
![W rzece pływa mnóstwo śmieci - zaalarmowała nas pani Karolina (Czytelniczka Karolina)](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/news/2011/2011-06/LUBLIN_531035579_AR_0_0.jpg)
Chociaż wiosną teren koryta rzeki Czerniejówki był uprzątnięty, ktoś zdążył już wywieźć tutaj nowe odpadki.
![AdBlock](https://cdn01.dziennikwschodni.pl/media/user/adblock-logos.png)
Okazuje się, że miejskie służby robią wszystko, co mogą, żeby Czerniejówka nie odstraszała swoim wyglądem.
– Jesteśmy w stałym kontakcie z Wojewódzkim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych – zapewnia Robert Gogola, rzecznik Straży Miejskiej w Lublinie.
– Na przełomie marca i kwietnia dokonaliśmy, wspólnie z zarządem i wykonawcą, odbioru prac po sprzątaniu koryta rzeki. Na długim odcinku wzdłuż koryta rzeki nie było żadnych zanieczyszczeń – tłumaczy.
Wygląda na to, że w ciągu dwóch miesięcy śmieci powróciły, ale wkrótce ponownie zostaną uprzątnięte.
– Kiedy zlokalizujemy zaśmiecone miejsce, niezwłocznie przekażemy tę informację zarządowi melioracji – informuje Robert Gogola.
Następnego dnia po sygnale od naszej Czytelniczki, strażnicy miejscy znaleźli zanieczyszczony odcinek rzeki i sprawę zgłosili do zarządu.