Historię 74 Polek, poddanych eksperymentom pseudomedycznym w czasie II wojny światowej, opowiada wystawa „Więźniarki w KL Ravensbruck” w nowej części Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem”
Została otwarta w 80. rocznicę pierwszego transportu kobiet z Lublina do niemieckiego obozu zagłady i w setną rocznicę ostatniej żyjącej więźniarki z Ravensbruck Wandy Połtawskiej.
Ekspozycja powstawała kilka lat. Muzealnicy z oddziału Muzeum Narodowego w Lublinie zebrali ok. cztery tysiące przedmiotów, głównie dzięki rodzinom „ravensbruczanek”.
– To była grupa wyjątkowa. Były to więźniarki polityczne, które do tego obozu pojechały z wyrokami śmierci i jako żywy materiał doświadczalny zostały poddane eksperymentom pseudomedycznym. Ta wystawa jest o nich – mówi Barbara Oratowska, szefowa Muzeum Martyrologii „Pod Zegarem”. I dodaje: – Pokazane są dwa światy. Świat piękna i wolności, gdzie widzimy młode, roześmiane dziewczyny idące Krakowskim Przedmieściem, gdzie na zdjęciach uwiecznił je fotograf. W zderzeniu z tym jest świat obozowego piekła.
Ekspozycja znajduje się w nowej, oddanej właśnie do użytku części muzeum z wejściem od strony ul. Radziszewskiego. Można tam zobaczyć m.in. archiwalne dokumenty czy niepublikowane nigdzie tajne listy więźniarek, pisane atramentem sympatycznym na wewnętrznych częściach kopert, w których znajdowała się oficjalna, podlegająca cenzurze, korespondencja. Są też unikatowe zdjęcia, wykonane już w obozie i przedstawiające kobiety, które zostały poddane eksperymentom
– De facto były to tortury, bo bardzo często te zabiegi były przeprowadzane bez znieczulenia. Można sobie wyobrazić ból, z jakimi spotykały się więźniarki. Takie eksperymenty były prowadzone w wielu obozach koncentracyjnych i na pewno nie służyły rozwojowi nauki, bo na ludziach nie prowadzi się tego typu doświadczeń – opowiada Marcin Krzysztofik, dyrektor lubelskiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej.
Otwarciu wystawy towarzyszyła premiera książki Barbary Oratowskiej „Dziewczęta w KL Ravensbruck. Young Woman In KL Ravensbruck”. Publikacja została wydana w dwóch językach.