Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
(sxc.hu)
51-letnia złodziejka specjalizowała się w kradzieżach kieszonkowych. W jej mieszkaniu policjanci znaleźli 10 portfeli, karty kredytowe oraz dokumenty.
Iwona I. była już zatrzymywana za kradzieże, nic dziwnego, że policjanci przeszukali jej mieszkanie, po kolejnych zgłoszeniach.
- Okazało się, że znajdują się tam różne przedmioty pochodzące z kradzieży: 10 portfeli, karty kredytowe, dowody osobiste czy akty urodzenia – mówi Arkadiusz Arciszewski, z KWP w Lublinie. - Policjanci znaleźli też dokumenty świadczące o tym, że kobieta wstawiała do lombardów kradzione telefony. Zabezpieczyli 5 takich urządzeń.
Kobieta kradła najczęściej w okolicach ulic Tysiąclecia, Lubartowskiej czy Głębokiej.
- Okazało się, że znajdują się tam różne przedmioty pochodzące z kradzieży: 10 portfeli, karty kredytowe, dowody osobiste czy akty urodzenia – mówi Arkadiusz Arciszewski, z KWP w Lublinie. - Policjanci znaleźli też dokumenty świadczące o tym, że kobieta wstawiała do lombardów kradzione telefony. Zabezpieczyli 5 takich urządzeń.
Kobieta kradła najczęściej w okolicach ulic Tysiąclecia, Lubartowskiej czy Głębokiej.
