- Rocznica wybuchu pierwszych strajków 8 lipca 1980 r. przypomina nam o postulatach ogłaszanych wówczas w lubelskich zakładach, które można sprowadzić do twierdzenia "Nie ma wolności bez chleba" - mówią działacze lewicowego ugrupowania, którzy uczcili 40. rocznicę Lubelskiego Lipca.
Lubelski Okręg partii Razem złożył wieniec pod Krzyżem Wdzięczności w Lublinie. W ten sposób lewicowi działacze uczcili 40. rocznicę strajków, które nazwano mianem Lubelskiego Lipca.
- Strajki na Lubelszczyźnie miały przełomowy charakter, ponieważ pozwoliły po raz pierwszy przełamać barierę strachu i udowodniły, że można uzyskać socjalno-polityczne ustępstwa ze strony władzy komunistycznej bez rozlewu krwi. Siła i skuteczność lipcowych strajków lubelskich stały się sygnałem do działania dla stoczniowców na Wybrzeżu w sierpniu 1980 roku - przypomina Razem w wysłanym komunikacie.
Działacze ugrupowania dodają, że ta rocznica przypomina o postulatach ogłaszanych wówczas w lubelskich zakładach.
- Które można sprowadzić do twierdzenia "Nie ma wolności bez chleba". Ich wspólnym mianownikiem były godne warunki zatrudnienia, wynagrodzenie realnie zapewniające utrzymanie oraz podmiotowe traktowanie poszczególnych pracowników i całych załóg w zakładach pracy - twierdzi Razem i dodaje, że dziś te postulaty są aktualne. -Postulaty strajkowe Lubelskiego Lipca wciąż nie doczekały się pełnej realizacji - dodają lewicowi działacze.