Grono medyczne zebrało się, aby dyskutować jakie powinno być pielęgniarstwo XXI wieku. Był czas na rozważania nad autonomią w zawodzie, ale i na odznaczenie najbardziej zasłużonych i doświadczonych pielęgniarek.
To działo się podczas II Ogólnopolskiej Konferencji Naukowo-Szkoleniowej „Pielęgniarstwo XXI wieku – sukcesy i wyzwania” zorganizowanej w czwartek i piątek na Uniwersytecie Medycznym w Lublinie. Podczas spotkania dyskutowano m.in. na temat opieki senioralnej, rozwoju samorządności i samodzielności zawodu, wyzwaniach i sukcesach, a także o konieczności dbania o profesjonalizm pielęgniarstwa. Okazuje się, że sytuacja ekonomiczna i strona finansowa zawodu pielęgniarki znacząco się ustabilizowała. Jednak mimo korzystnych już zarobków nie każdy nadaje się, aby wykonywać tę profesję.
- W ostatnich latach doszło do rozwoju i wzmocnienia pozycji zawodowej oraz zarobkowej pielęgniarek. Pielęgniarstwo to jest zawód, który daje bezpieczne warunki ekonomiczne do życia dla pielęgniarki, ale często także dla jej rodziny. Na obecnym rynku pracy, niejednokrotnie pielęgniarka będzie zarabiać więcej niż jej mąż. Pielęgniarstwo jest jednym z zawodów, w którym młody absolwent studiów pielęgniarskich, potencjalnie np. na rynku warszawskim może dostać kilkadziesiąt ofert pracy w swoim zawodzie. Wynagrodzenie w dużych placówkach, dla dobrze wykwalifikowanej pielęgniarki zbliża się do 10 tys. złotych brutto miesięcznie i to przekracza średnią krajową, wobec tego, to jest bardzo dobre wynagrodzenie z możliwością awansu i rozwoju. Mamy gwarancję bardzo dobrej pracy, dobrych dochodów i osoby otwarte, zmotywowane, mają nieograniczone możliwości kariery i rozwoju np. kariera kliniczna, zarządcza, naukowa czy administracyjna - mówi dr n. med. Grażyna Wójcik, prezes Zarządu Głównego Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego.
- Jeżeli kochamy to, co robimy, to naprawdę daje nam to tyle wspaniałych, pozytywnych emocji w relacji z pacjentami, że inni mogą nam tylko zazdrościć. W tym zawodzie trzeba być bardzo otwartym na ludzi i ich po prostu lubić. Oprócz tego musi być empatia i elastyczność, bo musimy być przygotowani na ciężką, wymagającą pracę, bo pielęgniarki pracują w systemie pracy zmianowej, z człowiekiem, gdzie jak pacjent jest w stresie, to my też jesteśmy narażeni na dodatkowe obciążenia. Ja zaczynałam swoją pracę zawodową w lubelskiej klinice pediatrycznej, na bardzo ciężkim oddziale chirurgii dziecięcej, gdzie na kolejnych dyżurach umierały mi dzieci, a miałam zaledwie 20 lat. To jest taka szkoła życia, trzeba być bardzo silnym wewnętrznie i emocjonalnie, żeby niezależnie od tego, co przynosi kolejny dyżur być empatycznym, spokojnym, wspierającym, silnym i zorganizowanym –zaznacza dr n. med. Grażyna Wójcik.
Oprócz serii wykładów, przyznano również Honorowe Odznaki Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego 13 zasłużonym pielęgniarkom. Towarzystwo działa nieprzerwanie od 1957 roku.
- Wszystkie panie odznaczone to pasjonatki pielęgniarstwa. Pielęgniarka na medal to taka, która towarzyszy osobie słabszej. Istotą tego zawodu jest opieka i pielęgnowanie. My mamy być obok i towarzyszyć. Zdecydowanie jest to misja. To słowo raczej wypierane, używa się częściej słowa profesjonalizm, technologie, ale tak naprawdę jest to misja – przyznaje dr n. med. Marianna Charzyńska-Gula, pielęgniarka, Kierownik Zakładu Pielęgniarstwa w Państwowej Uczelni Zawodowej w Tarnobrzegu oraz odznaczona Honorową Odznaką PTP.